Lamus to prawdziwy wehikuł czasu, który przenosi nas do początków Łodzi przemysłowej. To nad tym bystrym dopływem Jasienia powstawały pierwsze fabrykanckie fortuny. Traugott Grohmann „zatrudnił” rzeczkę do zasilania maszyn w swojej pierwszej mechanicznej tkalni bawełny. Nad Lamusem przy Wodnym Rynku powstała też pierwsza fabryka Karola Scheiblera zwana „centralą”. Struga swoje źródła miała w okolicach dzisiejszego parku Staszica (Narutowicza przy Tramwajowej), a współcześnie zasilana jest wodami z terenu parku Źródliska.
POLECAMY
Pamiątki po Lamusie
Lamus podzielił losy innych łódzkich rzeczek – został zamieniony w odbiornik ścieków fabrycznych i bytowych. Ze względu na nieznośny fetor, który unosił się nad jego nurtem, ciek ukryto w podziemnym kanale. Obecnie do Lamusa już nie trafiają ścieki. Niesie dość czystą wodę. Potwierdziły to badania w laboratorium ZWiK. „Pamiątką” po Lamusie są liczne rozlewiska, które powstają podczas burz w dolinie rzeczki: na ulicy Nawrot, na alei Piłsudskiego przy placu Zwycięstwa, na ulicy Fabrycznej i skrzyżowaniu Kilińskiego z Tymienieckiego. Pamiątką po strudze są też stawy w parkach Staszica, 3 Maja, Źródliska i na terenie Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. W parku Kilińskiego u zbiegu Tymienieckiego z Kilińskiego kanał, w którym ukryto ciek przebiega płytko pod ziemią – dlatego łatwo będzie można wydobyć zapomnianą strugę na powierzchnię.
Skąd nazwa Lamus?
Nazwa rzeczki pochodzi od „lamusa”, czyli magazynu, składu, który stał przy młynie. Lamus – to staropolski magazyn na starocie – stąd przysłowie: „trafić do lamusa”. Od tego określenia nazwa przylgnęła do młyna i rzeczki. Właściciele młyna przyjęli nawet nazwisko: Lamus. Lamusem nazywano też utworzone nad strugą posiadło wodno – fabryczne. Powstało obok posiadła Księży Młyn. Współcześnie „lamusem” nazywa się kogoś powolnego, gamonia. Ale łódzka rzeczka – to „Bystry Lamus!”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS