A A+ A++

Już jako mała dziewczynka napisała pierwszą piosenkę, którą zadedykowała swojemu tacie. W jej rodzinie nie ma zbyt wielu osób uzdolnionych muzycznie, więc gdy była dzieckiem, nie miała nikogo, za kim mogłaby podążać. Z jednej strony chciała rozwijać swoje hobby, z drugiej – brakowało jej pewności siebie. Pewnego dnia postanowiła wyjechać do Wielkiej Brytanii. Tam pracowała w hotelu i cały czas myślała o swojej pasji. 

W Łodzi

– W Anglii zapisałam się do chóru kościelnego – opowiada. – Miałam też własny zespół i przez lata napisałam wiele piosenek.

Z biegiem czasu znalazła producenta muzycznego – Barneya Dine’a – i przeniosła swoje piosenki do studia. 

– Wiedziałam, że jeśli tego nie zrobię, to te utwory najprawdopodobniej na zawsze pozostaną w szufladzie. Wtedy mogłabym bardzo żałować – dodaje.

Z końcem 2021 r. wyszła jej pierwsza płyta – „Set in stone”. W kolejnym roku Ewelina postanowiła wrócić do Polski. Uświadomiła sobie jednak, że w rodzinnych Siedlcach niekoniecznie rozwinie się tak bardzo, jakby tego chciała. Z tego względu zamieszkała w naszym mieście. 

– Łódź i jej mieszkańcy bardzo mnie inspirują – podkreśla.

Chętnie wychodzi na ulicę Piotrkowską i śpiewa tam swoje piosenki. Często rozmawia z ludźmi, którzy przystają na chwilę, aby jej posłuchać. Cieszy się, gdy mówią, że stworzone przez nią kawałki są dobre.

POLECAMY

fot. Paweł Łacheta
Introligator z ul. Sienkiewicza. Marek Gabryś stare książki ratuje od 45 lat [ZDJĘCIA]

Najsłynniejsze zespoły muzyczne z Łodzi. Wśród nich legendy polskiej sceny [RANKING]

Wewnętrzna walka  

Choć nie ma muzycznego wykształcenia, stara się szlifować swoje wokalne umiejętności. Chodzi na lekcje śpiewu oraz uczy się gry na pianinie i gitarze. Dotychczas udało jej się napisać ok. 70 piosenek. Tworzy w języku polskim i angielskim. 

– Większość moich utworów jest po angielsku – zaznacza. – Gdy mieszkałam w Wielkiej Brytanii, myślałam na co dzień w tym języku, a dzięki temu łatwiej pisało mi się teksty. Staram się jednak nie zapominać o polskim.

Jej piosenki stanowią podróż po emocjach towarzyszących jej na przestrzeni lat. Ewelina opowiada m.in. o strachu i wewnętrznej walce, którą stoczyła, aby zacząć wreszcie podążać za marzeniami. Wspomina też o wychodzeniu ze strefy komfortu. Ponadto zachęca słuchaczy do działania i realizowania swoich postanowień. 

– Wiem, że niełatwo mówi się o słabościach, ale udawanie, że ich nie ma, jest bezsensowne. Zawsze warto być szczerym ze sobą i z innymi – podkreśla.

Za granicą

W 2024 r. artystka planuje wydać drugą płytę. Będzie w niej mówić o przemocy emocjonalnej i relacjach międzyludzkich. Jak przyznaje, swoimi piosenkami pragnie pomagać osobom zagubionym, poszukującym w muzyce wsparcia. Kawałki Eweliny można usłyszeć w wielu miejscach na świecie.

– Cieszę się z tego, że moje utwory są obecnie grane w polskich i zagranicznych stacjach radiowych. Puszcza się je m.in. w Stanach Zjednoczonych, Australii i Nowej Zelandii – dodaje.

Ewelina zamierza cały czas się rozwijać i koncertować. W planach ma już następne występy. 

Piosenkarka chętnie nagrywa filmiki ze swoich występów na ulicy Piotrkowskiej i publikuje je na swoim facebookowym fanpage’u @ewelinamusic oraz youtube’owym profilu @ewelina_music.

  • Piotrkowska

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUM Łódź: Izrael K. Poznański – ostatni z wielkich fabrykantów. Kochał przepych i wykwintne bale
Następny artykułUM Łódź: Schronisko w Łodzi. Podaruj nowy dom Kai o smutnych, kocich oczach [ZDJĘCIA]