Od początku meczu widać było dużą różnicę fizyczną między drużynami na korzyść Anderlechtu. Zawodniczki z Brukseli częściej wygrywały pojedynki brak w bark, były również nieco szybsze. Nie potrafiły jednak przekuć tego w konkretne sytuacje bramkowe. Jeżeli takowe się pojawiały, piłka lądowała obok bramki lub bezpiecznie w rękawicach Oliwii Szperkwskiej. W 13. minucie TME SMS wyszły na prowadzenie. Z prawej strony dośrodkowała Klaudia Jedlińska, a w polu karnym bardzo dobrze znalazła się Anna Rędzia i uderzeniem głową pokonała Jstien Odeurs. Po bramce Belgijki znów częściej były przy piłce, jednak niewiele z tego wynikało. Z drugiej strony każdy atak gospodyń był dużym zagrożeniem. W świetnych sytuacjach znalazły się Nadia Krezyman i Dominika Kopińska, lecz zabrakło celnego wykończenia.
Piorunujący Anderlecht
Miłe złego początki – to powiedzenie najlepiej podsumowuje drugą część zawodów. Zaczęło się od gola dla TME SMS Łódź – z rzutu karnego strzeliła Kopińska. Niestety był to ostatni pozytywny akcent. W 57. minucie bramkę kontaktową zdobyła Alexis Thornton. Przewaga przyjezdnych rosła, a jej efektem było wyrównanie w 65. minucie. Na zbyt dużo pozwoliły łodzianki w polu karnym i Lola Wajnblum bombowym uderzeniem pokonała Szperkowską. Nadzieję na zwycięstwo SMS mogła przywrócić Kopińska, jednak będąc w sytuacji sam na sam z Odeurs, trafiła prosto w bramkarkę. Kiedy wszyscy przygotowywali się na dogrywkę, stało się najgorsze. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry na 3:2 strzeliła Thornton. Przed podopiecznymi Marka Chojnackiego jeszcze jeden mecz. W niedzielę (20 sierpnia) o 12:00 zagrają o trzecie miejsce z FC Gintra. Finał turnieju eliminacyjnego między Anderlechtem a KUPS Kuopio zostanie rozegrany tego samego dnia o 18:00.
TME SMS Łódź 2:3 Anderlechet Femini
13’ Anna Rędzia
48’ Dominika Kopińska (K)
57’ Alexis Taylor Thornton
65’ Lola Wajnblum
90’ Alexis Taylor Thornton
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS