Jednak to, czy mecz się odbędzie, wciąż pozostaje zagadką. Najpierw wszystko zależało od wyników eliminacji Ligi Konferencji. Gdańszczanie po porażce z Rapidem Wiedeń odpadli z rozgrywek i mecz Ekstraklasy miał zostać rozegrany. Teraz na drodze stanęła pogoda. Ulewne opady deszczu doprowadziły do zalania pomieszczeń na stadionie, w tym szatni. Decyzja, czy mecz dojdzie do skutku, zostanie podjęta o godzinie 18:00 przez sędziego oraz delegata PZPN.
Widzew gotowy na rywalizację z najlepszymi
Na przedmeczowej konferencji prasowej trener Janusz Niedźwiedź podkreślał, że w Ekstraklasie jest dużo piłkarskiej jakości. – Zwycięstwa dają każdemu zawodnikowi poczucie dobrze wykonanej pracy. Jesteśmy świadomi, że zagraliśmy nieźle zarówno z Pogonią, jak i Jagiellonią. W pierwszym meczu nie udało się zapunktować, a to dowodzi, że w tej lidze jakość jest dużo większa i trzeba być skoncentrowanym w każdym momencie gry – mówił trener RTS.
Widzew w spotkaniu z Jaegiellonią również pokazał, że tej piłkarskiej jakości na poziomie Ekstraklasy mu nie brakuje. Nowi zawodnicy wkomponowali się w zespół: Bożidar Czorbadżijski i Mateusz Żyro są już etatowymi obrońcami, Julijan Shehu i Jordi Sanchez co prawda wchodzą z ławki, ale pokazali już, że potrafią odmienić losy meczu. Do tego wysoką formę prezentują piłkarze sprowadzeni zimą, jak Bartłomiej Pawłowski czy Henrich Ravas.
Podrażniona ambicja
Patrząc na ostatnie poczynania Lechii Gdańsk, można spodziewać się, że będą chcieli powetować sobie nieudaną inaugurację rozgrywek oraz odpadnięcie z Ligi Konferencji. W destrukcji widzewiacy szczególną opieką powinni otoczyć Łukasza Zwolińskiego, który jest groźnym napastnikiem. Na uwagę zasługują również Maciej Gajos czy Flavio Paixao. Jeżeli pogoda nie pokrzyżuje planów, mecz zostanie rozegrany w niedzielę 31 lipca o 20:00 na stadionie przy al. Piłsudskiego 138.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS