Dobiegła końca rewitalizacja cmentarnej kaplicy na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Wrocławskiej. – Podczas kilku miesięcy nigdy nie zwalnialiśmy tempa prac. Dzięki temu kaplica odzyskała dawny blask. Teraz wiemy, z jak wspaniałym zabytkiem mamy do czynienia – mówi prezydent Tadeusz Krzakowski.
Zakończyły się ostatnie prace blacharskie przy elewacji i części frontowej kaplicy. Jak informuje wydział inwestycji miejskich, zakończenie ich i odbiór prac odbył się 23 września.
Zakres całej inwestycji obejmował m.in.: wykonanie izolacji przeciwwilgociowej w części piwnicznej, wymianę pokrycia dachu wraz z instalacją odgromową, wykonanie badań stratygraficznych i robót murarsko–tynkarskich. Okna i drzwi zostały poddane renowacji, wymienione są wentylatory dachowe, zdemontowana jest nieczynna instalacja centralnego ogrzewania wraz z grzejnikami w kaplicy i pomieszczeniach przyległych, a zamontowane są elektryczne maty grzejne oraz grzejniki promiennikowe.
Prace zaplanowano na dwa etapy – w pierwszym nastąpiła renowacja kaplicy pogrzebowej wraz z uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie, bez prosektorium, w drugim – pozostałych części obiektu. Zakończenie całości prac na kaplicy i krematorium planowane jest do 22 grudnia 2021 r., a wynika to ze skrócenia pierwotnego terminu zakończenia prac, wcześniej planowanych na koniec marca 2022 r.
Cmentarz Komunalny w Legnicy, położony przy ul. Wrocławskiej 124, zajmuje obecnie powierzchnię około 45 ha. Usytuowany jest na równinnym terenie w odległości 2 km od centrum miasta. Założono go decyzją władz grodzkich w 1822 roku, kiedy to wprowadzony został zakaz grzebania zmarłych na cmentarzach położonych wewnątrz murów miejskich, a nekropolia stała się od razu dostępna dla wyznawców wszystkich religii. Kolejne etapy rozbudowy miały miejsce w latach 1845, 1880, 1898, 1915 oraz w latach 20. i 30. minionego wieku.
W 1845 roku Legnicę ogarnęła epidemia cholery. Wielka ilość śmiertelnych ofiar tej choroby zdecydowała o konieczności rozbudowy cmentarza. Przez kolejne 23 lata gromadzono środki na realizację idei bardzo wpływowego obywatela miasta – kupca i przemysłowca Taucherta, który postulował zastąpienie domu pogrzebowego położoną centralnie, wspaniałą kaplicą. Obiekt ten wzniesiono w 1868 roku i od tej pory legnicka kaplica uważana jest za najpiękniejszą na Śląsku.
Legnicki dom modlitwy zbudowany został według projektu Johanna Roberta Mende. Urodzony 3 maja 1824 roku w Brzegu niemiecki architekt kierował budową wodociągów miejskich w Lubaniu, kiedy 1 października 1867 r. powołany został na stanowisko radcy budowlanego w legnickim magistracie. W naszym mieście działał przez sześć lat, do maja 1873 roku, tj. do czasu wyboru na miejskiego radcę budowlanego we Wrocławiu. Tam, po zakończeniu 12-letniej kadencji, w latach 1886-1893,sprawował funkcję głównego inspektora wrocławskiego nadzoru budowlanego (urzędu wydającego zezwolenia na realizację i użytkowanie obiektów budowlanych).
Do najważniejszych dzieł Johanna Roberta Mende należą wrocławskie budowle: Ewangelicka Wyższa Szkoła Obywatelska, szkoły przy ul. Bolesława Drobnera i Ślężnej oraz Królewska Szkoła Rzemiosła. Jako twórca pozostawał pod wpływem sławnych niemieckich architektów: Karla Friedricha Schinkla i Heinricha Hübscha, twórcy tzw. stylu arkadowego (z niem. Rundbogenstil), nawiązującego do architektury romańskiej, wczesnochrześcijańskiej, bizantyjskiej, a także włoskiego renesansu.
Kaplica na cmentarzu Komunalnym w Legnicy, realizowana w latach 1868-1869 wspólnie z inspektorem budowlanym Wolffem jest pierwszą z serii budynków użyteczności publicznej dolnośląskiego architekta. Jej poświęcenie odbyło się 21 listopada 1869 roku. W 1926 r., podczas przebudowy obiektu, do kaplicy dobudowano budynek mieszczący krematorium i prosektorium.
Kaplicę zdobią witraże powstałe w słynnym Instytucie Witrażowym Adolpha Seilera, wrocławskiej firmie działającej w latach 1846-1945, która była największą i najdłużej działającą pracownią witrażowy na Śląsku. Warto dodać, iż Adolph Seiler, urodzony w 1824 r. w Rynarcicach koło Lubina, syn mistrza szklarskiego Augusta, był bratem Eduarda Seilera, założyciela słynnej legnickiej fabryki fortepianów. Adolph około 1846 r. osiedlił się we Wrocławiu, z tego czasu pochodzą jego pierwsze witraże. Podobnie jak brat zaczynał karierę, jak skromny rzemieślnik. Talent i pracowitość pozwoliły mu osiągnąć prawdziwy sukces. Już w latach 60. XIX wieku jego firma uważana była za najznakomitszy warsztat witrażowy we wschodnich Niemczech i jeden z najpotężniejszych w Europie. Instytut Seilera dostarczał witraże do obiektów sakralnych, rezydencji, mieszczańskich kamienic i gmachów użyteczności publicznej na Śląsku, w Saksonii, Wielkopolsce, na Pomorzu, Austrii, a nawet Grecji. Magda Ławicka, autorka monografii odkryła, iż wrocławskie witraże wysyłano także do Ameryki Południowej, a ratusz w Barcelonie do dziś zdobi witraż Seilera, powstały prawdopodobnie około 1929 roku.
Renowację witraży w kaplicy w listopadzie 1991 przeprowadziła pracownia Zbigniewa Brzezińskiego z Legnicy.
Galeria zdjęć
Powrót na listę aktualności
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS