Dąbrowscy koszykarze bardzo udanie rozpoczęli sezon. Po dynamicznym meczu, w zaciętej końcówce nie pozwolili sobie wydrzeć zwycięstwa i pokonali Śląsk Wrocław.
Śląsk Wrocław, srebrny medalista sezonu 2022/2023, przed sobotnim spotkaniem był stawiany w roli faworyty. Dąbrowianie jednak nie przestraszyli się rywala i nie ustępowali mu w koszykarskim rzemiośle.
Na początku pierwszej kwarty punkty zdobywali goście. Dwie „trójki” Marca Garcii zniwelowały dystans i dały znak gospodarzom do dalszych ataków. Spotkanie przebiegało w szybki tempie, a pierwszą kwartę MKS wygrał 23:19. W drugiej odsłonie zawodnicy obu ekip nie zwalniali tempa, ale lepszą skutecznością wykazali się dąbrowianie. Na przerwę zeszli z pięciopunktowym prowadzeniem.
Po zmianie stron MKS kontrolował grę i sukcesywnie powiększał przewagę. Do ostatniej partii spotkania przystąpił z trzynastopunktową przewagą. W czwartej kwarcie goście nie dawali za wygraną i starali się odrabiać straty, w czym dużą zasługę miał Jakub Nizioł. Wrocławianie byli waleczni i skuteczni, dzięki czemu prowadzenie gospodarzy stopniało do dwóch „oczek”. Na finiszu dąbrowscy koszykarze zdołali utrzymać korzystny rezultat i zanotowali zwycięstwo na otwarcie sezonu.
– Jestem bardzo szczęśliwy, bo każda wygrana jest ważna. Dziękuję drużynie za pracę włożoną przed sezonem, dziękuję kibicom za wsparcie. W meczu zaliczyliśmy aż 15 start, a to zdecydowanie za dużo. Atak nie wyglądał tak jak powinien, obrona, poza końcówką czwartej kwarty, była na dobrym poziomie. Dobrze zbieraliśmy w ataku i przez 32 minuty byliśmy na prowadzeniu. Zwycięstwo bardzo cieszy, ale to dopiero pierwszy mecz. Teraz trzeba dobrze przygotować się do kolejnego – ocenił Boris Balibrea, trener MKS-u.
– Cieszę się ze zwycięstwa. Początek nie był najlepszy. W meczu mieliśmy dużo strat. Czwarta kwarta powinna być lepsza w naszym wykonaniu. Najważniejsze jednak, że wygraliśmy, a teraz czeka nas dalsza praca – powiedział Nico Carvacho z MKS-u.
Najlepszym strzelcem dąbrowskiej drużyny był Marc Garcia, który zaliczył 18 punktów i 2 asysty. Jakub Nizioł zdobył dla Śląska 24 punkty i 5 zbiórek.
W drugiej kolejce, 1 października, MKS Dąbrowa Górnicza podejmie Kinga Wilki Morskie Szczecin. Spotkanie rozpocznie się o godz.18. Bilety dostępne online.
***
1.kolejka Orlen Basket Ligi
MKS Dąbrowa Górnicza – Śląsk Wrocław 82:80 (23:19; 16:15; 22:14; 21:32)
MKS Dąbrowa Górnicza: Marc Garcia – 18 pkt., Jeriah Horne – 15 pkt. (12 zb.), Tayler Persons – 13 pkt., Nicolas Carvacho – 10 pkt. (15 zb.), Lovell Cabbil – 10 pkt., Szymon Ryżek – 5 pkt., Dawid Słupiński – 5 pkt., Maciej Kucharek – 4 pkt., Dominik Wilczek – 2 pkt., Marcin Piechowicz – 0 pkt.
Śląsk Wrocław: Jakub Nizioł – 24 pkt., Łukasz Kolenda – 12 pkt., Dušan Miletić – 12 pkt., Saulius Kulvietis – 9 pkt., Daniel Gołębiowski – 7 pkt., Mateusz Zębski – 6 pkt., Artsiom Parkhouski – 4 pkt., Aleksander Wiśniewski – 3 pkt., Michał Sitnik – 3 pkt., Mikołaj Adamczak – 0 pkt.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS