UM Dąbrowa Górnicza: Czy Dziki opanują dąbrowską halę? Pojedynek z trudnym przeciwnikiem

Rozpędzony MKS zmierzy się z kolejnym rywalem. W czwartek naprzeciw dąbrowian staną Dziki Warszawa, doskonale spisujący się ekstraklasowy beniaminek. W hali „Centrum” zanosi się na zacięte, wyrównane i widowiskowe starcie.

Dąbrowianie bardzo dobrze weszli w sezon i skrzętnie wykorzystują atut własnego boiska, na którym są niepokonani. Na własnej skórze przekonały się o tym już cztery drużyny.

Niezdobyta twierdza

W hali „Centrum” byli górą w starciu z mistrzem (King Wilki Morskie Szczecin), wicemistrzem (Śląsk Wrocław), Startem Lublin i Zastalem Zielona Góra. Ulegli jedynie na wyjeździe Anwilowi Włocławek. Taki obrót spraw sprawił, że po pięciu seriach spotkań MKS plasuje się na trzeciej lokacie w tabeli koszykarskiej ekstraklasy.

Nie gorzej prezentują się warszawianie. Dziki debiutują na najwyższym szczeblu rozgrywek, ale w ogóle nie ma w nich śladów nowicjusza. Mają taki sam bilans jak MKS, są o jedno miejsce niżej i ustępują dąbrowianom jedynie minimalnie słabszym stosunkiem punktów zdobytych do straconych.

Spotkanie MKS Dąbrowa Górnicza – Dziki Warszawa odbędzie się 26 października w hali „Centrum” (al. Róż 3), początek o godz.19.30. Bilety dostępne online. W dniu meczu wejściówki w kasach hali będą droższe o 10 zł.

W czwartkowy wieczór gospodarze z pewnością spróbują utrzymać się na zwycięskiej fali i zachować status zespołu niepokonanego u siebie. Goście zapewne im tego nie ułatwią, dlatego kibice mogą spodziewać się dużej porcji emocji i dobrej koszykówki.

Persons w TOP 5

W minionej kolejce MKS pokonał u siebie Zastal Zielona Góra. Udany mecz w szeregach dąbrowskiej ekipy rozegrał Tayler Persons. Zdobył 24 punkty (8/13 za dwa), zanotował też 13 asyst, 3 zbiórki i 3 przechwyty, co przełożyło się na eval 31 (suma punktów, zbiórek, asyst, przechwytów i bloków, pomniejszona o straty i niecelne rzuty). Dzięki temu trafił do grona pięciu najlepszych zawodników kolejki.

Popisowe trójki

Jak z nut zagrał także Marc Garcia, którego popisowym numerem były rzuty za trzy punkty. Hiszpan zaliczył ich osiem, a w całym meczu zdobył łącznie 26 punktów.