Bełchatowskie schronisko wstrzymuje adopcje zwierzaków. Wszystko po to, aby nie stały się one nieprzemyślanymi gwiazdkowymi prezentami, które wkrótce wrócą do schroniskowych boksów. Przerwa potrwa od 16 do 26 grudnia.
To już kolejna taka akcja bełchatowskiego schroniska. Jego pracownicy nie chcą, by czworonogi stały się prezentami, które po kilku dniach okażą się tylko kłopotem. – Chcemy uniknąć sytuacji, w której pod wpływem przedświątecznego impulsu, ktoś decyduje się obdarować bliską osobę prezentem w postaci psa czy kota. Potem euforia mija i okazuje się, że taka adopcja czy zakup, to jednak nie był trafiony pomysł – mówi Mariusz Półbrat, kierownik bełchatowskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt.
Historia pokazała, że później takie niechciane prezenty zwracane są do schroniska. Co gorsze zdarzają się sytuacje, że spotyka je jeszcze gorszy los – zostają porzucone na ulicy lub przywiązane do drzewa. – Po raz kolejny mówimy takim praktykom stop. Stąd nasza decyzja o wstrzymaniu w okresie świątecznym adopcji. Tak jest już od 2016 roku – tłumaczy Półbrat.
W poprzednich latach akcja schroniska spotkała się z pozytywnym przyjęciem i rozumieniem ze strony mieszkańców. Jego pracownicy mają nadzieję, że podobnie będzie i tym razem. – Jeśli ktoś zamierza odpowiedzialnie adoptować naszego podopiecznego, okres zakazu nie powinien być dla niego przeszkodą. Pamiętajmy, że pies czy kot to nie zabawka. Zwierzę przywiązuje się do swojego opiekuna, nawet jeśli w jego domu jest tylko przez kilka dni. A opieka nad nim oznacza nie tylko przyjemności, ale także obowiązki – dodaje kierownik bełchatowskiego schroniska.
Wstrzymanie adopcji nie oznacza, że schronisko w tym czasie będzie zamknięte. Będzie ono pracować normalnie, a pracownicy będą wykonywać swoje codzienne obowiązki, m.in. dbać o zwierzaki czy przyjmować zgłoszenia.
ADA
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS