A A+ A++

Podstawowym problemem eksploatacji amunicji bojowej jest jej utylizacja. Nierzadko bowiem dochodzi do sytuacji, w której kończy się termin ważności danego typu naboju. Można wówczas postawić na zużycie amunicji pod koniec okresu przydatności do użytku, lecz w przypadku dużych zapasów jest to niewykonalne. Takową amunicję trzeba więc utylizować. Korzystanie z przeterminowanej amunicji podczas ćwiczeń lub działań wojennych może bowiem prowadzić do obniżenia jej skuteczności, zwiększonej liczby zacięć, uszkodzeń lub nawet wypadków, w których zostają poszkodowani żołnierze.

Zdarza się jednak, że przeterminowaniu ulega jedynie ładunek miotający w naboju, natomiast sama głowica bojowa jest nadal przydatna do dalszego użytku. W takim wypadku najlepszym rozwiązaniem jest recykling głowic bojowych w celu zachowania ich pierwotnego przeznaczenia (jak w przypadku niskociśnieniowej amunicji odłamkowo-burzącej kalibru 100 milimetrów do bojowych wozów piechoty BMP-3) lub do wykorzystania ich w całkowicie nowej roli.

Jednym z zapotrzebowań żołnierzy podczas walki lub codziennych zadań jest posiadanie jak najbardziej wszechstronnych narzędzi. W przypadku Uniwersalnego Ładunku Specjalnego Ptasznik, który miał premierę podczas targów MSPO 2021, ta kwestia dotyczy szeregu zastosowań, w których można wykorzystać ładunek wybuchowy zbudowany w oparciu o głowicę przeciwpancerną.

Bazę dla Ptasznika stanowi zmodyfikowana głowica bojowa z granatu przeciwpancernego PG-7WM. Pierwotnym założeniem było wykorzystanie do produkcji wycofanych z użytku granatów stosowanych w granatnikach przeciwpancernych RPG-7. Ze względu na przeterminowanie ładunków startowych i silników rakietowych niebezpieczne staje się dalsze wykorzystywanie tych pocisków. Jednocześnie problemem staje się jednak możliwość wykorzystania wciąż przydatnych do użytku głowic bojowych (PG-7 lub PG-7M).

Hipotetycznie alternatywnym rozwiązaniem jest możliwość dostosowania tych granatów do użytku w bojowych wozach piechoty BWP-1. Jest to niby wykonalne ze względu na zbliżoną konstrukcję gniazda w PG-7M i PG-9 do wkręcania silnika rakietowego, która używa tego samego gwintu (M42x1). Tę cechę prawdopodobnie wykorzystano w późniejszym etapie podczas opracowywania nowszych granatów przeciwpancernych o oznaczeniach PG-7WS i PG-9WS, gdzie mogły zostać zastosowane zunifikowane głowice bojowe.

Ptasznik prezentowany na MSPO.
(Piotr Zbies, Konflikty.pl)

Problemem staje się jednak kwestia pasowania głowicy (przeznaczonej pierwotnie do wystrzeliwania z granatników przeciwpancernych) i średnicy otworu lufowego działa 2A28. Granat PG-7M ma bowiem 70 milimetrów średnicy, podczas gdy kaliber działa 2A28 to 73 milimetry. Natomiast w odwrotnej sytuacji nie stanowiłoby to problemu. Z tego względu dostosowanie dotychczasowych głowic przeciwpancernych do roli wielozadaniowych ładunków bojowych jest znacznie bezpieczniejszym rozwiązaniem.

Z racji takiego rozwiązania Ptasznik zachował dotychczasowe charakterystyki głowicy przeciwpancernej PG-7M. Na to się składa:

  • masa samego ładunku – około 900 gramów;
  • masa ładunku wybuchowego – około 450 gramów;
  • rodzaj zastosowanego ładunku wybuchowego – heksogen flegmatyzowany woskiem w proporcji około 90:10, znany bardziej pod sowiecko-rosyjskim oznaczeniem A-IX-1;
  • średnica stożkowej, miedzianej wkładki kumulacyjnej, która wynosi 63 milimetry i której ścianka jest pochylona pod kątem 60 stopni,
  • przebijalność walcowanej stali pancernej wysokiej twardości (pokroju szwedzkiego ARMOX-a 500), która wynosi od około 250 mm (dla bazowego dystansu 164 mm) aż do około 280 mm (dla maksymalnego dystansu 260 mm), a w przypadku starszych stali pancernych o niższej twardości przebijalność może być wyższa;
  • przebijalność ściany betonowej – około 700 mm.

Celem opracowania ładunku Ptasznik było stworzenie możliwie najbardziej wszechstronnego ładunku bojowego, który mógłby być wykorzystywany zarówno do zadań inżynieryjnych (niszczenia umocnień i przeszkód) z wykorzystaniem głównego ładunku bojowego, jak i do zadań opóźniających w roli miny przeciwpancernej lub przeciwpiechotnej. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu wszelkiej maści ładunków dodatkowych, które można nakładać przed głównym ładunkiem bojowym i wokół niego, tworząc dodatkową skorupę.

W celu uzyskania wszechstronności możliwe jest użycie różnych systemów odpalania – od tradycyjnego lontu prochowego poprzez zapalnik elektryczny typu Erg i systemy detonacji ciągłej (STS) aż po czasowe moduły elektroniczne. Ponadto dzięki obecnej na ładunku bojowym szynie Picatinny możliwe będzie stosowanie celowników, dzięki którym żołnierze w niektórych sytuacjach będą mogli skuteczniej odpalać ładunki bojowe. Ponadto sam Ptasznik może być produkowany jedynie w postaci samej skorupy, którą żołnierze mogą samodzielnie wypełniać wybranym materiałem wybuchowym w celu skonstruowania improwizowanych ładunków wybuchowych (IED).

Na tym zdjęciu widać obecną obwodową wkładkę odłamkową.
(Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia)

W przypadku wykorzystania samego ładunku głównego jego potencjalnymi zastosowaniami są niszczenie ciężkich umocnień i przeszkód, ale ładunek może być wykorzystany również w roli miny przeciwpancernej przeciwdennej, której zadaniem jest penetracja dna wozu bojowego za pomocą strumienia kumulacyjnego. W zależności od przeznaczenia w podstawowym Ptaszniku możliwe dostosowanie ogniskowej głowicy bojowej, którą można ustawić w trzech położeniach. Podstawowa ogniskowa ładunku kumulacyjnego wynosi 146 milimetrów, lecz można ją wydłużyć do 200 lub 260 milimetrów. Dobór ogniskowej może decydować o tym, czy Ptasznik ma zostać wykorzystany przez obiektu wykonanemu z betonu czy też ze stali.

Funkcjonalność UŁS można jednak rozszerzyć dzięki wykorzystaniu dodatkowych głowic bojowych, które są nakładane lub dokręcane do głównego ładunku bojowego. W oryginalnym zestawie Ptasznika wraz z głównym ładunkiem bojowym opracowano trzy ładunki dodatkowe: dwie głowice nadkalibrowe (EFP i odłamkowa kierunkowa) oraz dodatkową „skorupę” odłamkową wypełnioną kulkami stalowymi. Opracowane dotychczas głowice nadkalibrowe mają kształt walca o średnicy 106 milimetrów i długości 110 milimetrów. Za inicjację tych głowic ma odpowiadać główna głowica bojowa, a sam sposób inicjacji ma być zastrzeżony patentem przez WITU.

Podstawowym elementem głowicy nadkalibrowej EFP jest wkładka miedziana o średnicy 100 milimetrów. Zastosowanie tego rodzaju głowicy będzie pozwalać Ptasznikowi na zwiększenie zasięgu rażenia lekko opancerzonych wozów bojowych, dzięki czemu będzie można go wykorzystać również w roli miny przeciwburtowej. Przebijalność tak skonfigurowanego ładunku wynosi 25 milimetrów stali pancernej z odległości 15 metrów, co wystarczy do eliminacji pojazdów nieopancerzonych i lekko opancerzonych (pokroju rosyjskich BTR-ów).

Ptasznik ma regulowaną ogniskową dla głowicy kumulacyjnej, która może wynosić 146, 200 lub 260 milimetrów.
(Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia)

W najbliższej przyszłości ma zostać ponadto określona przydatność tego ładunku do zwalczania pojazdów z odległości 25 metrów. Można jednak oczekiwać, że Ptasznik w roli miny przeciwburtowej będzie się odznaczał największą skutecznością w odległości około 10 metrów (co wynika ze średnicy wkładki EFP). Dzięki niskiej masie będzie za to można nie tylko maskować go w zaroślach, lecz również mocować na drzewach lub płotach.

Natomiast zastosowanie głowic odłamkowych pozwoli Ptasznikowi na rażenie pojedynczych żołnierzy i pojazdów nieopancerzonych. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu kulek lub walców stalowych o średnicy 5,5 milimetra; zasięg ich skutecznego rażenia piechoty wynosi 10 metrów. Możliwość zastosowania wspomnianych wkładek odłamkowych sprawia, że UŁS może również pełnić funkcję miny przeciwpiechotnej o działaniu kierunkowym lub wszechstronnym.

Ze względu na to, że Ptasznik nie ma zapalnika naciskowego, a może być aktywowany jedynie przez zapalnik operowany przez żołnierza, mina będzie mogła omijać restrykcje ustanowione przez traktat ottawski w stosunku do klasycznych min przeciwpiechotnych. Co więcej, wykorzystanie samej obwodowej wkładki odłamkowej pozwala na rozszerzenie właściwości ładunku głównego lub mającego dodatkowy ładunek EFP. Dzięki temu ładunek skonfigurowany pod minę przeciwpancerną będzie mógł również razić odłamkami towarzyszącą wozom bojowym piechotę.

W ramach dalszych prac Ptasznik ma otrzymać czwarty – podkalibrowy – ładunek bojowy wykorzystujący wkładkę EFP o średnicy 64 milimetrów. Tak skonfigurowany ładunek ma być wyposażeniem pododdziałów saperskich przeznaczonych do neutralizacji przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych (EOD) w celu bezpiecznej eliminacji niewybuchów.

Ponadto WITU deklaruje możliwość opracowania dodatkowych ładunków bojowych zgodnie z zapotrzebowaniem wojska. Podobnie jak obecnie przedstawione elementy Ptasznika, nowe ładunki byłyby produkowane przez Bydgoskie Zakłady Elektromechaniczne (BELMA SA) wchodzące w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Nie można jednak wykluczyć, że w przypadku zainteresowania Uniwersalnym Ładunkiem Specjalnym pojawi się ponadto możliwość przystosowania innych głowic przeciwpancernych do tejże roli, co natomiast pozwoli na zwiększenie asortymentu, który oferuje zestaw Ptasznik.

Dziękuję ppłk. dr. inż. Radosławowi Warchołowi z Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia za przekazane informacje dotyczące Uniwersalnego Ładunku Specjalnego Ptasznik.

Zobacz też: Alternatywne wykorzystanie karabinów przeciwpancernych w trakcie i po II wojnie światowej

Bibliografia

Materiały promocyjne Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia.
P. Żochowski, R. Warchoł, M. Miszczak, M. Nita, Z. Pankowski, M. Bajkowski, Experimental and numerical study on the PG-7VM warhead performance against high-hardness armor steel, Materials, 11/2021.

Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPonad 100 kg śniętych ryb w Rybniku. Straż rybacka napowietrza wodę
Następny artykułKłobucka policja ma nowego Komendanta – to mł. insp. Mariola Biskup