W nocy (12 października) wodzisławscy policjanci otrzymali wezwanie w sprawie mężczyzny, który głośno krzyczy. Sytuacja miała miejsce przed blokiem na ul. Jagiełły w Pszowie. O sprawie poinformowali mieszkańcy, którzy nie mogli spać. Okazało się, że 25-letni mieszkaniec powiatu rybnickiego był od września poszukiwany.
W nocy z wtorku na środę, tuż po godzinie 2:00, wodzisławska komenda została powiadomiona o mężczyźnie, który głośno krzyczy i nie daje ludziom spać. Mężczyzna ten miał stać przed blokiem na ulicy Jagiełły w Pszowie.
Dyżurny wysłał w to miejsce patrol z Komisariatu Policji w Rydułtowach. Policjanci na miejscu zastali rozweselonego młodego mężczyznę, który jak się okazało, był poszukiwany w celu odbycia kary jednego roku pozbawienia wolności – informuje st.asp. Małgorzata Koniarska, oficer prasowa KPP w Wodzisławiu Śląskim.
Zobacz także
25-letni mieszkaniec powiatu rybnickiego, od początku września skutecznie ukrywał się przed organami ścigania, jednak spożyty alkohol spowodował, że jego czujność została uśpiona.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu, gdzie teraz odsiedzi zasądzoną karę – dodaje oficer prasowa.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS