Rzecznik ukraińskiego MSZ Ołeh Nikołenko zaapelował we wtorek, by odwołać zaproszenie dla Władimira Putina na szczyt G20 na Bali, bowiem rosyjski przywódca przyznał publicznie, że wydał rozkaz atakowania celów cywilnych na Ukrainie.
CZYTAJ TAKŻE: Putin liczy na zimę? ISW: Prezydent Rosji planuje długą wojnę konwencjonalną i zniechęcenie Zachodu do pomocy Kijowowi
Putin przyznał publicznie, że nakazał ostrzały rakietowe przeciwko cywilom ukraińskim i infrastrukturze energetycznej. Ma ręce splamione krwią i nie można mu pozwolić, by zasiadał przy jednym stole z przywódcami światowymi
— napisał Nikołenko na Twitterze.
Dodał następnie: „zaproszenie dla Putina na szczyt (G20) na Bali musi zostać wycofane, a Rosja musi zostać wypędzona z G20”.
Zełenski: „Dla Rosji nie ma miejsca w G20”
Rosja dokonała w poniedziałek zmasowanego ataku na obiekty infrastruktury cywilnej na Ukrainie. Prezydent Wołodymyr Zełenski zaapelował o stanowczą reakcję wspólnoty międzynarodowej i ocenił, że „dla Rosji nie ma miejsca w G20, ONZ i innych strukturach powołanych w celu obrony pokoju”. Rosja – dodał – wykorzystuje te struktury, by osłaniać własne zbrodnie.
Putin wieczorem w poniedziałek mówiąc o atakach na ukraińską infrastrukturę oznajmił, że była to odpowiedź na atak na okręty rosyjskie w Sewastopolu, o który oskarżył Ukrainę, i zagroził, że „nie jest to wszystko”, co Moskwa mogła zrobić. Rosja w rzeczywistości ostrzeliwuje infrastrukturę cywilną Ukrainy od początku inwazji na ten kraj, a w październiku nasiliła te ataki, zakazane prawem międzynarodowym.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
-Rosjanie chcą zagłodzić Ukraińców?! Mieszkańcy okupowanych Kreminnej i Lisiczańsku skarżą się na braki żywności
-Szef brytyjskiego MSZ zapowiada: Rosja poniesie „poważne konsekwencje”, jeśli Putin zdecyduje się użyć broni jądrowej
mm/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS