Służba Bezpieczeństwa Ukrainy regularnie publikuje treści przechwyconych rozmów rosyjskich żołnierzy. Najnowsze nagranie, które ujawnił ukraiński wywiad, dotyczy rozmowy jednego z żołnierzy z żoną. – Jak się zachowuje nasze dziecko? – zapytał wojskowy. – Cóż, ma się dobrze. Powiedział babci, że ma 6 lat i że będzie sam o sobie decydował – odpowiedziała jego żona.
Dalej mężczyzna prosi swoją żonę, aby „upewniła się, że ich dziecko nigdy nie pójdzie do wojska”. – Jak mogłabym to zrobić? – dopytuje kobieta. – Upewnij się, że nie pójdzie do wojska! Jak tylko zaczną to niego dzwonić, poproś matkę, żeby zaangażowała wujka Gienia. Powiedz mu, że ma zrobić wszystko, żeby nie został wcielony do wojska! To będzie moja ostatnia wola… to, czego chcę – powiedział żołnierz.
Wojna na Ukrainie. Wywiad przechwycił rozmowę rosyjskiego żołnierza z żoną
Dalej Służba Bezpieczeństwa Ukrainy relacjonuje, że Rosjanin powiedział żonie, że w jego kompanii zostało jedynie 10 osób, ale dowództwo nie chce ich wycofać z Ukrainy. Mężczyzna dodał, że są jedynie dwie możliwości, aby wrócić do domu: jako ładunek 200 lub 300. Ładunek 200 to określenie stosowane w krajach poradzieckich do transportu ciała zabitego żołnierza. Z kolei ładunek 300 to oznaczenie transportów rannych żołnierzy, którzy są niezdolni do dalszej walki.
RELACJA NA ŻYWO Wojna na Ukrainie
Z jednej z poprzednich rozmów, które przechwycił ukraiński wywiad, wynika, że rosyjski dowódca nakazał żołnierzom samodzielnie zniszczyć moździerze, a potem zrobić zdjęcia i nagrania, aby stworzyć pozory „sukcesów”. – Mam dość tych telefonów, musimy już coś robić – mówił dowódca.
Raport Wojna na Ukrainie
Czytaj też:
Najnowsze doniesienia z frontu. „W obwodach sumskim i mikołajowskim nie ma już Rosjan”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS