Liczba wyświetleń: 105
Nowe informacje w sprawie podlaskiego rolnika, który otrzymywał groźby od Ukraińców. Poseł Konfederacji Ryszard Wilk ujawnił, jaką „przesyłkę” dostał Hubert Ojdana. „To już nie są przelewki” – napisał.
Przypomnijmy, że Ojdana był zaangażowany w protest rolników. To on miał ujawniać informacje na temat niskiej jakości ukraińskiego zboża – był jedną z osób, które w Dorohusku odkryły wagon ze spleśniałą kukurydzą oraz pociąg załadowany ziarnem rzepaku.
W rezultacie jego aktywności ukraińska organizacja Mirotworec, działająca w porozumieniu z ukraińskimi służbami, ujawniła jego dane – w tym adres i numer telefonu – a on sam zaczął dostawać groźby. Rolnik wyjechał z Polski. Jak mówił „Wirtualnej Polsce”, po powrocie do kraju miał dostać policyjną ochronę.
Teraz poseł Konfederacji Ryszard Wilk, który został spałowany przez policję podczas protestu rolników 6 marca w Warszawie, ujawnił, że Ojdana otrzymał nabój. „Oho, chłopaki z Mirotworca działają szybciej, niż nam się wydawało. Mam nadzieję, że nasze MSWiA oraz MSZ zadziała jeszcze szybciej” – napisał Wilk. „Bezpośrednie dostarczenie takiego »prezentu« pod adres Huberta Ojdany, jednego z liderów strajku rolników, to już nie są przelewki…” – dodał.
Autorstwo: MM
Źródło: NCzas.info
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS