A A+ A++

Zgłaszają się z typowymi schorzeniami. – Głównie hospitalizowaliśmy dzieci z Ukrainy, w sumie już ponad trzydzieści osób. Były to choroby układy pokarmowego, jak biegunki czy wymioty. Po dwóch dniach hospitalizacji była stabilizacja, wypisywaliśmy je – mówi Wojciech Przybylski, dyrektor szpitala w Końskich, pediatra.

Zwraca uwagę, że po tych dzieciach widać trudy wojny. – Są zgaszone. Zachowują się inaczej niż chore dzieci z Polski, nie ma w nich w ogóle werwy – opowiada dyrektor.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułByły amerykański dyplomata chwali Polskę za pomoc uchodźcom z Ukrainy
Następny artykułSzwecja czy Czechy? Z kim woli zagrać Robert Lewandowski? WIDEO (Polsat Sport)