A A+ A++

Ruch na granicach i handel przygraniczny rosną, ale nie wróciły jeszcze do poziomu sprzed pandemii – ocenia agencja zatrudnienia Personnel Service. Jak podkreśla, w III kwartale 2021 r. wydatki Ukraińców były dwa razy wyższe niż przed rokiem, ale znacznie niższe niż w 2019 r.

“Widać, że ruch na granicach rośnie, co jest dobrą informacją m.in. z punktu widzenia odradzającego się handlu przygranicznego. Nadal jednak widoczny jest efekt trwającej pandemii, bo nie zbliżyliśmy się do wyników notowanych w 2019 roku. Ukraińcy rzadziej przekraczają granicę, a tym samym zostawiają mniej pieniędzy w kieszeni polskich przedsiębiorców” – ocenia ekspert ds. rynku pracy z Personnel Service Krzysztof Inglot.Agencja, specjalizująca się w rekrutacji i zatrudnianiu pracowników z Ukrainy wskazuje na dane GUS, z których wynika, że w III kwartale 2021 r. Ukraińcy zostawili w Polsce 840 mln zł, więcej niż w I i II kwartale oraz ponad dwa razy więcej niż rok temu, kiedy wydatki przez pandemię wyniosły zaledwie 388 mln zł. Według GUS wydatki Ukraińców w okresie od stycznia do września br. wyniosły w sumie niemal 1,9 mld zł, o 200 mln mniej niż w tym samym okresie rok temu i o ponad 3,7 mld mniej niż w 2019 r. Eksperci Personnel Service wskazują, że niższe wydatki to efekt wciąż słabszego niż przed pandemią ruchu na granicach.

Z najnowszego raportu Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w trzecim kwartale br. cudzoziemcy przekroczyli granicę Polski 33,9 mln razy, podczas gdy rok temu było 25,5 mln razy. Natomiast w 2019 roku liczba przekroczeń granicy to aż 50,8 mln razy – przypomina Personnel Service. W przeliczeniu na średnie wydatki w Polsce na osobę w III kwartale, na pierwszym miejscu są Ukraińcy, którzy w trakcie jednego pobytu w Polsce na zakupy wydają 707 zł, podczas gdy Niemcy 482 zł, a Czesi 317 zł.

“Dobrą informacją jest jednak to, że coraz więcej pracowników ze Wschodu przebywa i pracuje u nas legalnie. Z prognoz ZUS wynika, że na początku 2022 roku składki w Polsce będzie płaciło nawet 1 mln cudzoziemców” – zaznacza jednocześnie Krzysztof Inglot.

Jak dodaje Inglot, statystyki ZUS cieszą, bo więcej cudzoziemców pracuje w Polsce legalnie, jednak obejmują tylko część przebywających w Polsce Ukraińców. Eksperci Personnel Service wskazują, że nadal w Polsce przebywa mniej Ukraińców niż przed pandemią, kiedy szacowano, że w naszym kraju może być ponad 2 mln cudzoziemców.

“O tym jak wielu z nich przebywało w Polsce świadczą przekroczenia granicy, które nie wróciły jeszcze do poziomów notowanych przed pandemią. A nasz rynek teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje rąk do pracy. Tylko w trzecim kwartale br. powstało ponad 132 tys. nowych miejsc pracy, a liczba wakatów w skali roku zwiększyła się o 68,5 proc. Z danych GUS wynika, że w przemyśle brakuje ponad 34 tys. pracowników, a w budownictwie 22,5 tys. Co więcej, na jedno zlikwidowane stanowisko powstają dwa nowe” – komentuje Inglot.

Jak podkreśla Personnel Service, w 2019 r. Ukraińcy pobili własny rekord wydatków, zostawiając w sklepach w Polsce i na usługi 7,8 mld zł. W 2020 r. te wydatki spadły trzykrotnie do 2,6 mld zł. W tym roku z kwartału na kwartał widać tendencję wzrostową. W I kwartale Ukraińcy wydali 453 mln zł, w II kwartale 602 mln zł, a w III – 840 mln zł.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFajerwerki nadal popularne. Pamiętajmy o bezpieczeństwie
Następny artykułSylwester 2021 w Staszowie. Jak będzie wyglądała miejska impreza?