Bohaterowie nie umierają! – takimi słowami żegnamy w Ukrainie swoich obrońców. Z każdym nowym dniem wojny coraz bardziej zdajemy sobie sprawę, że to nieprawda. Bohaterowie umierają i nie można ich zastąpić.
Opinie publikowane w naszym serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie muszą odzwierciedlać stanowiska redakcji
Aleja Bohaterów na cmentarzu w Odessie robi przygnębiające wrażenie. Od lutego 2022 roku przybyły dziesiątki nowych grobów. Pomyślałam, że my, Ukraińcy, stoimy w obliczu drugiego roku inwazji bardziej zahartowani, myślimy o wojnie mniej emocjonalnie. I jesteśmy bardzo zmęczeni. Bohaterowie umierają
Na świeżych grobach widzę zdjęcia ludzi, których znałam. Oto 56-letni Wołodymyr – nauczyciel, sportowiec, piłkarz, dziadek trzech wnuczek. Zginął w walkach o wyzwolenie obwodu chersońskiego. Niedaleko grób chłopaka mojej sąsiadki, 24-letniego Jewhena, który zgłosił się do armii na ochotnika. Opiekował się nim samotny stryj. Wychował go, wykształcił. Miał nadzieję, że bratanek będzie dla niego wsparciem na starość. Teraz widzę, jak układa kwiaty na jego grobie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS