A A+ A++

Braki energii elektrycznej na Ukrainie są najbardziej odczuwalne w służbie zdrowia. Gdyby nie pomoc z zagranicy, praca lekarzy w wielu miejscach byłaby bardzo ograniczona, a nawet niemożliwa.

Mariusz Krawiec SSP – Ukraina

We lwowskim szpitalu klinicznym leczy się wiele osób poszkodowanych w wyniku bombardowań i działań zbrojnych. Mówi neurochirurg prof. Andrzej Tokarski:  

„Bardzo dziękujemy za generatory produkujące prąd. Ponieważ wraz z tymi atakami, mamy przerwy w dostarczaniu elektryczności. Kiedy trwa operacja i wyłączają prąd, to jest katastrofa: dla chorego fizycznie, dla lekarza psychicznie. To jest bardzo potrzebne na dzień dzisiejszy”.

Utrzymanie ciągłości pracy szpitali, jest możliwe dzięki wsparciu ze strony polskich wolontariuszy, którzy cały czas przywożą do Lwowa transporty. Opowiada częstochowski wolontariusz Jacek Wrona, który wozi regularnie na Ukrainę generatory i pomoc medyczną:

„Po prostu trzeba pomagać ludziom. Pamiętajmy, że jesteśmy katolikami i że jest nakaz Chrystusa, aby pomagać najmniejszym. Bez względu na religię i poglądy. Po prostu, tym ludziom należy się pomoc z naszej strony”.

Na Ukrainę cały czas dociera pomoc koordynowana przez Caritas Polska, ale także inne organizacje, jak np. działający przy Sekretariacie Episkopatu Polski Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie, który w tych dniach dostarczył, m.in. do Charkowa i Dniepra, 35 ton pomocy humanitarnej.

Ukraina potrzebuje pomocy humanitarnej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDo szpitala im. Św. Rodziny trafiły nowe łóżka dla rodziców małych pacjentów
Następny artykułDrewniane plakaty/obrazy