A A+ A++

Jak ustalił portal wPolityce.pl w kilku wiarygodnych źródłach, wczoraj po godzinie pierwszej po południu na posiedzeniu władz Orlenu doszło do tragicznego wydarzenia. Uczestniczący w nim dyrektor techniczny zajmujący się produkcją rafineryjną i petrochemiczną, mocno zaangażowany w fuzję Orlen-Lotos, w pewnym momencie osunął się nieprzytomny na ziemię.

Podjęta reanimacja nie pomogła, ciało stygło z każdą sekundą. Wezwano pogotowie, które przewiozło chorego do szpitala. Niestety, szybko przyszła informacja, że dyrektor już nie żyje

— opisują nasi informatorzy.

Miał ok. 50 lat, osierocił kilkoro dzieci. Według informacji nieoficjalnych, przyczyną śmierci był zawał serca.

Nasi informatorzy opisują, że wielu ludzi w Orlenie w tych tygodniach przeżywa ogromny stres. Każdego dnia zwalniani są ludzie i nikt nie wie, kiedy przyjdzie jego kolej. Zdaniem naszych rozmówców zmarły dyrektor bardzo przeżywał taką możliwość – poświęcił firmie kawał życia, nie zrobił niczego złego, zajmował się pracami technicznymi, a jednak miał poczucie iż znajduje się na jakimś „celowniku”.

Naciski i presje pochodzą także z zewnątrz – trwają bardzo brutalne działania prokuratury, zdaniem wielu naszych rozmówców nie prowadzącej dochodzenia w sprawie ale szukającej dowodów, „haków na Obajtka” i jego ludzi, pod z góry założoną tezę.

Mamy poczucie, że Orlen stał się jedną wielką komisją śledczą, prokuratorską, audytorską. Firma jest sparaliżowana, praktycznie żadne decyzje biznesowe nie są podejmowane. Wydzwaniają zagraniczni kontrahenci i dopytują, co się dzieje, ale nikt nie ma żadnej odpowiedzi. Wszystko podporządkowane jest temu, by „załatwić Obajtka” i jego ludzi, ukarać za udaną fuzję z Lotosem

— słyszymy.

Jednocześnie ze strony najwyższych polityków padają sformułowania sugerujące, bez żadnych podstaw, iż w Orlenie działo się coś złego, a legalna fuzja, budująca potężny koncern multienergetyczny, była jakąś zbrodnią.

Napięcie w koncernie jest potworne, dla wielu to trudne do wytrzymania, wielu żyje w codziennym strachu, skrajnym napięciu, wielu płaci za to zdrowiem. Nawet ludzie pracujący tu po 20 lat nigdy niczego takiego nie doświadczali

— słyszymy od naszych rozmówców.

Pytania w tej sprawie przesłaliśmy do Orlenu. Czekamy na odpowiedź.

mk

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł[Akt Prawny] Zarządzenie Nr 35/2024 Burmistrza Miasta Mrągowa z dnia 16 maja 2024 r. w sprawie zmiany Zarządzenia Nr 2/2019 Burmistrza Miasta Mrągowa z dnia 4 sty
Następny artykułZaproszenie na akcję „OGNISTY RATOWNIK – GORĄCA KREW”