Unia Europejska, największy konsument rosyjskich węglowodorów, zamierza w najbliższej przyszłości drastycznie ograniczyć import ropy i gazu.
W piątek przywódcy UE zgodzili się zaostrzyć plan redukcji emisji dwutlenku węgla do atmosfery – powiedział szef Rady Europejskiej Charles Michel.
Pierwotny plan zakładał, że do 2030 r. emisje gazów cieplarnianych powinny spaść o 40% w porównaniu z poziomem z 1990 r. Nowy cel to “co najmniej 55%” – napisała Michel na Twitterze.
Przede wszystkim sektor energetyczny będzie musiał “stać się ekologiczny”: odpowiada za 75% emisji w UE. Aby zrealizować ambitny program do 2030 r., zużycie ropy naftowej powinno spaść o prawie jedną trzecią, a gazu – o jedną czwartą, ostrzegała wcześniej europejska komisarz ds. energii Kadry Simson.
Reklama
Pod względem monetarnym Unia Europejska zamierza obniżyć koszty importu węglowodorów o 100 mld euro.
Do 2050 r. UE stawia sobie za cel całkowite wycofanie paliw kopalnych.
W lipcu Komisja Europejska zatwierdziła dwie strategie mające na celu osiągnięcie neutralności klimatycznej. Pierwsza wymaga stworzenia jednolitego rynku energii i dywersyfikacji dostawców, druga – masowej produkcji czystego wodoru na cele energetyczne.
Kraje europejskie zamierzają zrezygnować zarówno z ropy naftowej, jak i gazu ziemnego, które powinny zostać zastąpione „gazami nie emitującymi dwutlenku węgla”, głównie wodorem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS