A A+ A++

Unia Europejska „nie ma nic do powiedzenia” w sprawie Ukrainy, „jest zerem” i dlatego nie została zaproszona o dołączenie do negocjacji USA-Rosja w sprawie Ukrainy – oceniła w środę kandydująca w wyborach prezydenckich we Francji szefowa partii Zjednoczenie Narodowe (RN) Marine Le Pen.

CZYTAJ TAKŻE:

— Jakie wnioski z rozmów USA-Rosja? Czy udał się doprowadzić do jakiegoś przełomu? Rzecznik Kremla odpowiada

— Przed rozmowami USA-Rosja trzeba zadać kilka pytań. „Otwarta zgoda na rosyjskie ultimatum byłaby ustępstwem zbyt kosztownym”

— Zakończyły się rozmowy delegacji USA i Rosji. Sherman: Dopiero się okaże, czy Rosja poważnie podchodzi do dyplomacji

Krytyka działań francuskiego rządu

Zapowiedziała również, że jeśli wygra wybory, dodatki rodzinne „będą zarezerwowane wyłącznie dla Francuzów”, a w konstytucji chce umieścić zapis różnicujący przywileje Francuzów i cudzoziemców.

Kandydatka RN surowo oceniła również działania organizacji pozarządowych w zakresie przyjmowania migrantów.

Są (one) czasem wspólnikami przemytników. (…) Niedawno byłem na Majotcie. Ludność Majotty demonstruje przeciwko organizacji Cimade, która organizuje napływ migrantów z Komorów

— powiedziała Le Pen w wywiadzie dla stacji BFM TV.

Le Pen skrytykowała również rząd za politykę antyinflacyjną, polegającą na „zamrażaniu” cen prądu i gazu na 6 miesięcy. Postuluje obniżenie podatków od paliw na stałe.

Wytknęła też obecnym władzom, że trzykrotnie w ciągu 8 dni zmieniały protokół sanitarny szkół, określając taką politykę rządu wobec dzieci w czasie pandemii jako „maltretowanie”.

Rozmowy ws. Ukrainy bez UE

W zakresie polityki zagranicznej UE i Francji Le Pen skrytykowała brak zaproszenia unijnych przedstawicieli do rozmów USA-Rosja we wtorek na temat Ukrainy oraz słabość polityczną UE i Francji.

Le Pen kandyduje w wyborach prezydenckich we Francji, których pierwsza tura odbędzie się 10 kwietnia. Podobnie jak szef skrajnie lewicowej Francji Nieujarzmionej Jean-Luc Melenchon i prawicowy publicysta Eric Zemmour deklaruje, że ma duże trudności ze zdobyciem 500 podpisów merów niezbędnych do oficjalnego zgłoszenia swojej kandydatury w komisji wyborczej.

W najnowszym sondażu Instytutu Elabe dla stacji BFM TV i gazety „L’Express” Le Pen uzyskuje w pierwszej turze wyborów 17 proc. głosów, tak jak kandydatka centroprawicowej partii Republikanie Valerie Pecresse. Urzędujący prezydent Emmanuel Macron ma w badaniu od 22,5 do 23 proc. poparcia. Do drugiej tury wyborów, przewidzianej na 24 kwietnia, wejdą dwaj kandydaci.

CZYTAJ TEŻ: SONDAŻ. Macron czy Pecresse? Wyrównane szanse kandydatów na prezydenta Francji w drugiej turze wyborów

wkt/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPortal Hazmat's Portal Map Pack v.2.4 PC
Następny artykułNBA: Ból głowy Steve’a Kerra. W tym elemencie gry od Warriors gorsi są tylko Rockets!