Udanie dla Polaków rozpoczęła się 43. edycja Rajdu Dakar. W prologu koło Dżuddy w Arabii Saudyjskiej trzecie miejsce zajął jadący quadem Kamil Wiśniewski, a czwarty wśród kierowców samochodów był Jakub Przygoński.
11-kilometrowy prolog po piaskach koło Dżuddy miał za zadanie ustalić kolejność na liście startowej, a prawdziwe ściganie rozpocznie się niedzielnym etapem do Biszy.
W rywalizacji samochodów najlepszy czas uzyskali Katarczyk Nasser Al-Attiyah (Toyota) i dosyć niespodziewanie kierowca z RPA Brian Baragwanath (Century Racing). Przygoński, jadący Toyotą z niemieckim pilotem Timo Gottschalkiem, był od nich wolniejszy o 12 sekund.
Wiśniewski stracił cztery sekundy do Francuza Alexandre’a Giroud (Francja/Yamaha) i jedną do Argentyńczyka Manuela Andujara.
Wśród motocyklistów najszybszy był ubiegłoroczny zwycięzca Amerykanin Ricky Brabec (Honda). Nieźle pojechali zawodnicy Orlen Teamu – Maciej Giemza był 12., a Adam Tomiczek 23 (obaj Husqvarna).
Trzecie miejsce Domżały i Martona
W czołówce uplasowali się startujący w kategorii lekkich pojazdów UTV Aron Domżała i Maciej Marton, zajmując w swojej kategorii trzecie miejsce, a w klasyfikacji łącznej z pojazdami prototypowymi – szóste. Najszybszy był znany brytyjski kierowca rajdowy Kris Meeke. Niewiele do najlepszych stracili Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk (12. miejsce w klasyfikacji łącznej) oraz Marek Goczał i Rafał Marton (25.).
Niedzielny etap z Dżuddy do Biszy liczy 622 km, z czego 277 km to odcinek specjalny.
mly/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS