A A+ A++

Michał Zwolak rozpoczął swoje 24-godzinne wyzwanie w sobotę 3 grudnia. Udało mu się zrobić dokładnie 10 294 burpeesów. Nagranie z zakończenia akcji można zobaczyć TUTAJ.

Jestem ogromnie usatysfakcjonowany, ale też bardzo zmęczony i niewyspany po nieprzespanej nocy. Mam pęcherze na nogach i poobcierane dłonie – mówił dziś trener personalny.

Do rekordu Guinnessa zabrakło około 500 powtórzeń. Ale nie on był celem. Chodziło o zebrane pieniędzy na rehabilitację chorej Mai. W internecie nadal trwa zbiórka.

Jeszcze przed wyczerpującą próbą Michał Zwolak podkreślał, że najważniejsze w dojściu do celu będzie “utrzymanie chłodnej głowy”. Jak tłumaczył, chodzi o to, żeby odganiać myśli pojawiające się przy zmęczeniu czy bólu pleców i ramion.

Trener robił sobie około 5-miutowe przerwy. W tym czasie uzupełniał płyny. Jadł też żelki.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJarosław Kaczyński w Nowej Soli. “Opozycja proponuje wojnę domową”
Następny artykułJakub Rzeźniczak wyznaje miłość nowej żonce. “Trafiłeś w końcu na osobę tak samo zepsutą”