16 listopada 2022 roku o godzinie 7:54 (1:54 czasu lokalnego) na przylądku Canaveral misja Artemis zaliczyła udany start i rozpoczęła swój dziewiczy lot w stronę Księżyca. Jak przebiegało trzecie podejście do kosmicznej podróży?
Misja Artemis 1 wystartowała. Po tygodniach walki z huraganami, złośliwością rzeczy martwych i ziemskim przyciąganiem Space Launch System wyniósł statek kosmiczny Orion w pierwszą podróż w stronę Księżyca.
Jak przebiegał pierwszy udany start misji Artemis?
Tegoroczna historia startów misji Artemis to emocjonujący serial w odcinkach. Od 29. sierpnia na stanowisku startowym SLS i statek Orion przeżyły wiele przygód. Oprócz emocjonujących problemów z czujnikami temperatury i wycieków paliwa, mieliśmy okazję śledzić ucieczkę przed huraganem Ian i bohaterski odpór, jaki pojazdy NASA dały huraganowi Nicole.
Przewidziane na dzisiejszy poranek okno startowe (7:04 – 9:04 w Polsce, a 1:04 – 3:04 na Florydzie) także nie dawało pewności o szczęśliwym finale. Zaledwie 10 minut przed startem wstrzymano odliczanie, a świat obiegła wiadomość o nieszczelnościach w systemie paliwowym. Dokładnie ten sam problem uziemił misję Artemis we wrześniu.
Po 40 minutach obserwatorzy, którzy machnęli ręką i poszli spać, okazali się ludźmi małej wiary. Odliczanie wznowiono. O godzinie 7:54 (1:54) najpotężniejsza w historii rakieta NASA oderwała się od Ziemi, wynosząc w przestrzeń kosmiczną statek Orion.
Start misji Artemis 1. Obserwacje amatorskie. Źródło: FL_Eventer
Nie był to jednak koniec emocji. Start z powierzchni Ziemi to potężne odbicie od trampoliny, które umieściło pojazd NASA na niskiej orbicie okołoziemskiej. W trakcie tego skoku od SLS odrzucone zostały dwie rakiety wspomagające (Solid Rocket Booster). W 8. minucie od startu, zgodnie z planem, odłączł się główny stopień rakiety SLS.
Schemat działania Space Launch System pdczas pierwszego startu misji Artemis
Statek Orion nadal wyposażony w górną część rakiety SLS (ICPS – Interim Cryogenic Propulsion Stage) rozpoczął przygotowania do dalszej części podróży. Około 12 minut zajęło mu, zakończone sukcesem, rozkładanie paneli słonecznych.
To pozwoliło przejść misji do najważniejszego etapu startu, czyli manewru trans – lunar injection. Jest to rodzaj potężnego „kopniaka” wykonanego na niskiej orbicie okołoziemskiej. Wymagał on uruchomienia silnika RL 10 modułu ICPS.
Jego celem było nadanie statkowi Orion przyspieszenia, które pozwoliło mu przezwyciężyć przyciąganie grawitacyjne Ziemi i kontynuować samotną już podróż w stronę Księżyca.
Kiedy planowany jest koniec misji Artemis 1?
Orion odłączył się od modułu ICPS w niespełna dwie godziny od startu z Ziemi. Za 6 dni ma on trafić w punkt wokół srebrnego globu, w którym zostanie bezpiecznie przechwycony przez grawitację Księżyca. Jego wycieczka potrwa ponad 3 tygodnie. Orion powróci na Ziemię po 10. grudnia, lądując w wodach Oceanu Spokojnego.
Jaki jest cel misji Artemis 1?
Misja Artemis 1 to przede wszystkim test rakiety SLS i statku kosmicznego Orion. Chociaż nie jest to pierwsza wizyta na Księżycu, to Orion zaliczy przełomową trasę. Oddali się on od Ziemi na 280 000 mil i krążąc wokół srebrnego globu znajdzie się o 40 000 mil za nim. Będzie to najdalszy punkt, jaki osiągnął kiedykolwiek pojazd kosmiczny, zdatny do bezpiecznego transportu ludzi.
Jak Orion sprawdzi się z podróżnikami na pokładzie, odpowie nam dopiero misja Artemis 2, która zaplanowana jest na przyszły rok. NASA może jednak już dziś świętować sukces SLS. Najpotężniejsza rakieta nośna na świecie sprostała oczekiwaniom. Udało jej się wykonać dwugodzinną serię manewrów, prowadzących do skutecznego skierowania statku kosmicznego na Księżyc.
Źródła: NASA, Twitter @FL_Eventer
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS