A A+ A++

Dwaj mężczyźni, którzy w minioną sobotę staranowali Mercedesem betonowe ogrodzenie posesji, a następnie uciekli, sami zgłosili się na policję. Sprawa zakończyła się na mandacie.

Do zdarzenia doszło przy ul. Partyzanckiej. Auto zostało przez sprawców porzucone. Z samochodu wypadła pusta butelka po wódce… (o zdarzeniu pisaliśmy TUTAJ). Zaraz po kraksie próbował zatrzymać ich świadek. Mężczyzn szukali również policjanci. Ale bezskutecznie.

W niedzielę 33-letni kierowca i 22-letni pasażer (obydwaj są mieszkańcami powiatu pabianickiego) sami stawili się w komendzie. Byli trzeźwi.

– Kierujący Mercedesem przyznał się do tego, że uderzył w ogrodzenie. Stwierdził, że przestraszyli się z kolegą i dlatego uciekli – informuje st. sierż. Agnieszka Jachimek z KPP w Pabianicach.

33-latek został ukarany za spowodowanie kolizji. Dostał mandat w wysokości 1000 zł.

Poprzedni artykuł„Łódzkie na plus” – podsumowane tygodnia w skrócie
Następny artykułPotrącenie na pasach. Kobieta nie żyje

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiezwykłe zastosowanie coca-coli w kuchni
Następny artykułOd dziś utrudnienia w ruchu – ul. Orla, Szańcowa, Warszawska