W 1943 roku w obozie zagłady w Treblince wybuchł bunt. 200 więźniom udało się uciec, wśród nich był Samuel Willenberg. O obozowej gehennie napisał po latach książkę, opowiadał izraelskiej młodzieży, z którą przyjeżdżał do Polski. Stworzył też cykl ekspresyjnych, niezwykłych rzeźb. A teraz możemy zobaczyć je w Wielkiej Synagodze w Tykocinie. Wernisaż – w czwartek (17 listopada), godz. 12.
Jego życiorys to gotowy materiał na film. Willenberg (1923-2016) nie tylko wraz z innymi zerwał się do heroicznego buntu przeciw nazistowskim oprawcom, nie tylko udało mu się zbiec z obozu zagłady w sierpniu 1943 roku – ale po dotarciu do Warszawy postanowił walczyć dalej.
Świadek zbrodni i kronikarz
Pod przybranym nazwiskiem Ignacy Popow („Igo”) walczył w powstaniu warszawskim, najpierw w szeregach Armii Krajowej, a potem Polskiej Armii Ludowej. Jego dwie siostry zginęły w komorach gazowych, rodzice przeżyli. Po śmierci ojca w 1950 roku z matką i żoną Adą wyjechał do Izraela. Przez całe swoje życie dawał świadectwo tego, czego był uczestnikiem i świadkiem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS