Uciekł, bo miał zakaz prowadzenia auta

Policjanci z Łaskarzewa zatrzymali 49-letniego kierowcę audi, który uderzył w zaparkowany samochód, a potem uciekł z miejsca zdarzenia. Po zatrzymaniu okazało się, że mężczyzna był trzeźwy, a ucieczka spowodowana była zakazem sądowym prowadzenia pojazdów. Kierowanie pojazdem pomimo orzeczonego przez sąd zakazu jest przestępstwem, za które grozi do 5 lat więzienia.

W poniedziałek  (08.05) po godz. 16 do garwolińskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o kolizji dwóch pojazdów, do której doszło w Łaskarzewie na ul. Warszawskiej. Ze zgłoszenia wynikało, że kierowca audi uderzył w zaparkowany pojazd volvo i odjechał z miejsca oraz że może być pod działaniem alkoholu. Chwilę później policjanci z Łaskarzewa zatrzymali na pobliskiej stacji paliw auto, które odpowiadało opisowi. Audi z widocznymi uszkodzeniami pokolizyjnymi kierował 49-latek. Mężczyzna był trzeźwy, jednak okazało się, że miał orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Powiedział, że się wystraszył i dlatego odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci ustali, że w wyniku kolizji uszkodzone zostały także schody pobliskiego budynku usługowego. Na szczęście nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał. Postępowanie w sprawie prowadzi Posterunek Policji w Łaskarzewie.

Policjanci przypominają, że zakaz prowadzenia pojazdów jest środkiem karnym. Sąd orzeka go wobec osób, które złamały prawo w zakresie bezpieczeństwa komunikacyjnego czyli za spowodowanie wypadku drogowego, katastrofy w komunikacji, bezpośredniego narażenia na niebezpieczeństwa, a najczęściej za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego.

Taki zakaz prowadzenia pojazdów otrzymuje ta osoba, która bardzo poważnie zawiodła jako kierowca, naraziła bezpieczeństwo swoje i innych. Gdy sprawca przestępstwa czy wykroczenie narusza ten zakaz popełnia przestępstwo wynikające z artykułu 244 kodeksu karnego. Grozi za to kara więzienia od 3 miesięcy do lat 5.

KPP Garwolin

fot. arch.