23-letniemu kierowcy grozi wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów i kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet pięciu lat.
31-letni pasażer opla również nie uniknie kary. Mężczyzna za niedostosowanie się do poleceń funkcjonariusza i używanie nieprzyzwoitych słów może zostać ukarany grzywną, karą aresztu lub ograniczenia wolności.
Uciekali pieszo, w różnych kierunkach
Do sytuacji doszło w niedzielę w Ochotnicy Dolnej. Policyjna drogówka z Krościenka nad Dunajcem prowadziła rutynową kontrolę pojazdów. – Tuż przed północą funkcjonariusze zauważyli opla, który jechał bez wymaganego oświetlenia. W związku z popełnionym wykroczeniem przez kierującego, policjanci dali mu sygnał do zatrzymania pojazdu – relacjonuje Sebastian Gleń z małopolskiej policji.
Auto pojechało dalej. Policjanci ruszyli za nim. – Podczas ucieczki kierowca wykonywał gwałtowne manewry, a brawurową jazdą stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym – dodaje Gleń.
Jak przekazuje, kierowca zjechał z drogi i zatrzymał auto na poboczu. Razem z pasażerem wybiegli z pojazdu i zaczęli uciekać. – Biegli w różnych kierunkach, nie reagowali na polecenia zatrzymania się – przekazuje rzecznik Gleń.
Policjanci złapali mężczyzn po kilkuset metrach.
Kierowca był pijany, nie miał prawa jazdy
Okazało się, że 23-letni mężczyzna, który prowadził samochód, nie miał do tego uprawnień. Pojazd nie miał aktualnych badań technicznych.
Ponadto mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Badanie trzeźwości wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz mężczyzna i jego starszy pasażer odpowiedzą za popełnione czyny. Grozi im kara grzywny, a nawet więzienie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS