Ukraińska rodzina trafiła do Krakowa kilka dni temu. Przebywała w punkcie odpoczynku na Dworcu Głównym. Kot zaginął w okolicach trzeciego peronu. Ruszyła akcja jego poszukiwania.
Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt m.in. wydrukowało ogłoszenia z informacją o zaginionym zwierzaku.
Wczoraj – piątego dnia od zaginięcia kota – wolontariuszki pracujące w punkcie wypoczynku na Dworcu Głównym znalazły go w dziurze w ścianie.
“Zwierzę pozostanie pod naszą opieką do czasu przyjazdu po nie. Rodzina kota już telefonowała do nas i zapowiedziała, że w najbliższych dniach wróci po zwierzę. Jesteśmy w stałym kontakcie” – powiedziała prezes KSOZ Agnieszka Wypych. Jak dodała, kot jest w doskonałej kondycji.
“Poznajcie Patrona. Ma dwa lata. Jest maskotką naszych czernihowskich pirotechników” – pisze Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Do wpisu dołączyli zdjęcie psa. Zadaniem zwierzęcia jest szukanie min.
“Jest maskotką naszych pirotechników z Czernihowa. Towarzyszy im zawsze i wszędzie. Nawiasem mówiąc, bardzo lubi ser, więc nasi chłopcy od czasu do czasu rozpieszczają go czymś pysznym” — czytamy we wpisie Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
Post spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem. “Wiele zwycięstw dla Ciebie, nasz ogoniasty obrońco” — czytamy w komentarzach. Wiele osób zgłasza się także, że chętnie przyniesie kawałek sera, który jest przysmakiem Patrona.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS