A A+ A++

Wojenki podjazdowe pomiędzy twórcami a odbiorcami (a przynajmniej ich częścią) to element dość znany, w szczególności jeżeli weźmiemy pod uwagę ostatnie lata. Mowa tu nie tylko o rynku gier, ale także filmów czy seriali. I w ogólnym rozrachunku nigdy nie jest to sprawa jednoznaczna, bo o ile oczywiście duże społeczności składają się w jakimś stopniu z osób, które przesadzają z krytyką, o tyle nierzadko chodzi głównie o pretekst do usprawiedliwień.

Pracownik Ubisoftu wyraził swoją frustrację z powodu krytyki, jaka spada na firmę zarówno ze strony graczy, jak i części samej branży.

Ubisoft nie daje o sobie zapomnieć. Jeden z pracowników firmy przeprowadził szturm na... graczy i część branży [1]

Star Wars Outlaws – rozczarowująca sprzedaż gry Ubisoftu, premiera na Steam jeszcze tej jesieni

Zarysowała się ostatnio ciekawa passa, gdy chodzi o kontrowersyjne wypowiedzi deweloperów. W końcu dopiero co pisaliśmy o pewnym pracowniku Bethesdy, który m.in. wyraził dumę z dodatku do Starfielda. Krok dalej poszedł w ostatnich dniach Stevy Chassard, dyrektor ds. monetyzacji w Ubisofcie. Już na wstępie przyznał, że nie zamieszcza zbyt często komentarzy w mediach społecznościowych. I widać to na pierwszy rzut oka, bowiem jego niezręczny wpis na LinkedIn stał się dosyć głośny – na tyle, że sam zainteresowany zdążył go szybko usunąć.

Assassin’s Creed Shadows nie zadebiutuje w tym roku. Ubisoft potrzebuje więcej czasu i potwierdza nową datę premiery

“Branża gier przeżywa trudne chwile, wszyscy o tym wiemy. Ale widok ‘graczy’ reagujących w mediach społecznościowych, źle życząc firmom czy pracownikom, jest smutny (i nie tyczy się to jedynie Ubisoftu)” – wyznał. “Nawet jeżeli mówimy o wyrażającej siebie głośnej mniejszości, byłem zraniony, zraniony i zawstydzony, że jestem częścią tej społeczności. Jeszcze bardziej oburzająca jest sytuacja, gdy wchodząc na LinkedIn widzisz te same komentarze pochodzące od ludzi z branży. Poza tym, że pokazujecie się w ten sposób jako nieprzyzwoici ludzie, wpływacie na tysiące pracowników, i tak już dotkniętych całym tym hejtem, pomimo robienia wszystkiego, co w ich mocy, by dostarczyć niesamowite doświadczenie. Nie potrafię pojąć, jak możecie życzyć firmom, by upadły tylko dlatego, że nie dostosowują produktu do was”.

Ubisoft nie daje o sobie zapomnieć. Jeden z pracowników firmy przeprowadził szturm na... graczy i część branży [2]

Na końcu jeszcze Chassard zapewnił, że “wszyscy płyniemy na tej samej łodzi” (mimo że, co znamienne, na wstępie swej tyrady m.in. wrzucił krytykujących graczy w cudzysłów), nawołując do zaprzestania hejtu. Ewidentnie mamy zatem do czynienia z wypowiedzią co najmniej emocjonalną i nieprzemyślaną. Do tego uderzającą w więcej niż jedną grupę. Nie byłoby dziwne, gdyby skasowanie wpisu okazało się nie do końca jego inicjatywą, a kogoś przytomniejszego z samej firmy. Biorąc pod uwagę czarne chmury nad Ubisoftem, wypowiedź jednego z pracowników nie jest ich największym problemem, jednakże w wymowny sposób pokazuje, jak bardzo oderwani są deweloperzy studia – i to nie tylko od graczy, ale nawet kolegów po fachu.

Ubisoft nie daje o sobie zapomnieć. Jeden z pracowników firmy przeprowadził szturm na... graczy i część branży [3]

Ubisoft nie daje o sobie zapomnieć. Jeden z pracowników firmy przeprowadził szturm na... graczy i część branży [4]

Źródło: Grummz (Twitter/X)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZnajomy poprosił Cię o pożyczkę? Uważaj, to może być oszustwo!
Następny artykułRozbudowa szkoły podstawowej nr 10 w Opolu – nowe możliwości dla uczniów