A A+ A++

default

W Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Nysie zakończyła się właśnie II edycja Międzynarodowego Programu Letniego UAS in Nysa ISP 2024, w którym wzięło udział 35 studentów reprezentujących uczelnie partnerskie z USA, Australii, Meksyku, Algierii, Egiptu, Turcji, Japonii, Indonezji, Niemiec, Gruzji, Albanii i Polski.

Kursy i prowadzący
1. International Strategic Management. Prowadzący: Scott Venezia, Ph.D., CETYS, Meksyk,
2. International Business Analytics. Prowadzący: Geoffrey Dick, Ph.D., St. John’s University NY, USA,
3. Sustainable Energy Management. Prowadzący: dr inż. Piotr Chwastyk, PANS w Nysie, Polska,
4. Global Issues (Social, Economic, Environmental). Prowadzący: mgr Sebastian Zatylny, PANS w Nysie, Polska,
5. Health and Personal Wellbeing.

W ciągu dwóch tygodni studenci uczestniczyli w 40 godzinach zajęć w różnych formach: wykłady, ćwiczenia, warsztaty, praca w grupach projektowych, wizyty studyjne w partnerskich przedsiębiorstwach (UMICORE, WCSS, MEDICA, RÓWNOWAGA, MELON FIT). Ponadto na uczestników czekał również bogaty program kulturalny i integracyjny, w tym zwiedzanie Nysy i piknik na nyskich fortyfikacjach.

Letnie szkoły są doskonałą okazją do zdobycia międzynarodowego doświadczenia, sprawdzenia umiejętności językowych oraz nawiązania kontaktów i przyjaźni ze studentami z innych krajów.  Mogą również zostać uznane w toku studiów, a uczestnicy otrzymują 4 ECTS oraz dodatkowe punkty w rekrutacji na wyjazdy zagraniczne.

Kolejna edycja programu planowana jest na przyszły rok. Już dziś serdecznie zapraszamy zarówno studentów zagranicznych, jak i polskich do udziału w tym wydarzeniu. Do zobaczenia za rok!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTragedia. Pierwsze elektryczne Ferrari z udawanymi wydechami?
Następny artykułDług publiczny Polski może wzrosnąć powyżej 60 proc. PKB. Oto powód