A A+ A++

Zanim skonał w szpitalu w Locarno, był już od wielu miesięcy wrakiem człowieka. Przy życiu trzymała go tylko chęć ukończenia „Cieni w raju”, powieści o wygnańcach z Europy, szlifujących nowojorskie bruki. Nie udało się. To, co wdowa i żądny zysku wydawca rzucili na rynek, miało wszelkie cechy półproduktu

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzegląd Piaseczyński, wydanie 314
Następny artykuł(Nie)zamaskowani. “Raport” PN o koronasceptykach