Zaledwie trzy występy w tym sezonie Premier League zaliczył filar reprezentacji Polski Jan Bednarek. Po wypożyczeniu z Southampton do Aston Villi polski obrońca miał zapewnić sobie regularną grę przed mistrzostwami świata w Katarze. Tymczasem trener Villi Steven Gerrard dotychczas skorzystał z usług Polaka tylko raz w rozgrywkach ligowych, co jest bardzo kiepską wiadomością dla reprezentacji Polski w kontekście zbliżającego się mundialu.
“U nas grałby co tydzień”. Fabiański żałuje, że Bednarek nie trafił do West Hamu
Jednak nie tylko Aston Villa w końcówce letniego okna transferowego chciała wypożyczyć Jana Bednarka. Zainteresowany polskim defensorem był także klub Łukasza Fabiańskiego – West Ham United, ale sam Bednarek zdecydował się na przenosiny do Birmingham.
W programie Canal+ Sport “Jej Wysokość Premier League” sam Fabiański przyznał, że żałuje, że jego były kolega z reprezentacji nie wybrał oferty “Młotów”.
– Żałuję, że Janek nie trafił do West Hamu. Szkoda, że do tego nie doszło, bo myślę, że patrząc na to z szerszej perspektywy, opcja regularnej gry w naszym klubie byłaby praktycznie zapewniona – mówił Fabiański, przypominając, że oprócz gry w Premier League, West Ham występuje także w Lidze Konferencji Europy, przez co piłkarze Davida Moyesa do mundialu nieprzerwanie będą grali dwa mecze w tygodniu.
– Trzeba uszanować jego decyzję. Myślę, że też miał rozmowy o tym, jak to miało wyglądać w Aston Villi. Z pewnością miał przekonanie o tym, że będzie miał szanse na regularną grę. Patrząc jednak na liczbę spotkań do rozegrania, to u nas na pewno co tydzień by grał – czy to w Premier League, czy w europejskich pucharach – przyznał bramkarz klubu z Londynu.
West Ham United Łukasza Fabiańskiego z 11 punktami zajmuje dwunaste miejsce w tabeli Premier League. Aston Villa Jana Bednarka i Matty’ego Casha zgromadziła o dwa punkty mniej i jest szesnasta.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS