Holenderski kierowca skorzystał na okresie neutralizacji w końcowej fazie wyścigu po wypadku Nicholasa Latifiego, aby na ostatnim okrążeniu wyprzedzić Hamiltona i sięgnąć po tytuł.
Mimo iż wyścig zakończył się kontrowersyjnie, a Mercedes złożył dwa protesty, które szybko zostały odrzucone, Red Bull uważa, że nie powinno to zaciemniać obrazu tegorocznych mistrzostw świata F1.
Max Verstappen sięgnął w nich po 10 zwycięstw i został pierwszym kierowcą, który w hybrydowej erze zdetronizował Mercedesa, a to wszystko sprawia, że zdaniem Hornera jest on bardziej wartościowym mistrzem.
Szef Red Bulla zwraca również uwagę, że mistrzostwa rozstrzygnięte zostały poprzez umiejętności i ciężką pracę a nie słabszą formę Hamiltona czy też Mercedesa.
“Myślę, że trzeba spojrzeć na całe mistrzostwa i te 22 wyścigi” wyjaśniał Horner. “Max jeździł w tym roku niesamowicie. Myślę, że miał czasami pecha, ale cały czas trzymał koncentrację.”
“Myślę, że fakt iż pokonał Lewisa, który jest potężnym i najbardziej utytułowanym kierowcą wszech czasów, sprawia, że to zwycięstwo jest jeszcze bardziej wartościowe.”
“Uznanie dla Lewis. W tym roku ponownie jeździł niesamowicie dobrze a ja jestem ogromnie zachwycony wynikiem.”
W trakcie wyścigu, który od początku nie układał się po myśli Red Bulla, w wywiadzie dla telewizji Sky Horner przyznał, że jego ekipa potrzebuje cudu, aby Verstappen sięgnął po tytuł.
Jak sam przyznał nawet on nie spodziewał się jednak, że rozwój wydarzeń przyjmie taki obrót.
“Powiedziałem, że potrzebujemy coś od bogów wyścigów, a oni odpowiedzieli: dziękuję im za to” mówił szef Red Bulla. “Jesteśmy niesamowicie dumni z Maksa. Pokonał najlepszego kierowcę na świecie, najlepszego statystycznie jaki kiedykolwiek się ścigał.”
“Walczył do ostatniej kropli krwi podczas każdego wyścigu i przez cały rok był niesamowity. Jak na 24-latka to co zrobił musi być całkiem imponujące.”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS