Według “The Sun” organizatorzy przekazali, że w manifestacji wzięło udział około 25 tys. osób. Gazeta “El Pais” wskazała jednak, że uczestniczyło w niej 15 tys. demonstrantów. Mieszkańcy maszerowali głównymi ulicami miasta z transparentami, by pokazać swoje niezadowolenie.
Hiszpania. Protesty mieszkańców Malagi
Majorka, Wyspy Kanaryjskie, Barcelona, a teraz Malaga. W sobotę 29 czerwca mieszkańcy tego miasta wyszli na ulice, by zaprotestować przeciwko masowej turystyce. Według lokalnych mediów był to największy z tego typu protestów w Hiszpanii.
Jak czytamy, wydarzenie zostało zorganizowane przez stowarzyszenie lokatorów Sindicato de Inquilinos e Inquilinas. Jego zdaniem, stale rosnąca liczba turystów i kwater na wynajem jest przyczyną niedoboru mieszkań dla miejscowych i innych problemów. Szacuje się, że aktualnie w Maladze znajduje się ponad 12 tys. legalnie zarejestrowanych domów wakacyjnych. To więcej niż w jakimkolwiek innym hiszpańskim mieście, poza Madrytem i Barceloną. Niektóre z nich nie są zarejestrowane i są eksploatowane nielegalnie.
Teraz my, mieszkańcy Malagi, jesteśmy ludźmi drugiej kategorii
– stwierdziła jedna z maszerujących, cytowana przez “El Pais”.
Sytuacja jest nie do utrzymania. Nie da się kupić domu
– dodała kolejna.
Malaga cieszy się ogromnym zainteresowaniem turystów. Odwiedzają ją miliony
Jeszcze 20 lat temu Malaga przyjmowała pół miliona turystów rocznie. W zeszłym roku odwiedziło ją już jednak 1,6 mln turystów. Wzrost zainteresowania tym kierunkiem nie podoba się mieszkańcom (ok. 600 tys. osób), ponieważ generuje problemy na rynku nieruchomości.
Według statystyk portalu nieruchomości Idealista, cena za metr kwadratowy wzrosła w mieście z ok. 6,7 tys. zł w maju 2015 r. do ponad 12,5 tys. zł w maju 2024 r. Warto też wspomnieć, że średni dochód brutto w tym mieście należy do jednych z najniższych w dużych hiszpańskich miastach – wynosi ok. 120 tys. zł.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS