A A+ A++

Wracaliśmy do rywalizacji w pierwszej lidze piłkarzy ręcznych, mając świeżo w pamięci doskonały mecz stalowców w domu i zdecydowane zwycięstwo z silną Ostrovią 32:25. Kto wie, czy nie kluczowy sukces, w kontekście wyścigu o zrealizowanie celu na ten sezon – awansu do Ligi Centralnej.

– Nasza gra to była bomba i rozmiary wygranej, których nikt się nie spodziewał – mówił trener Stali Oskar Serpina. – Po chwili radości w szatni, od razu jednak sobie powiedzieliśmy, że nie możemy tej zaliczki zmarnować w kolejnym meczu, w Kątach Wrocławskich. Zakładam, że to będzie jeden z najtrudniejszych wyjazdów w tym sezonie.

Zapamiętaliśmy też wizytę UKS w Gorzowie, bo to było jedno z fajniejszych spotkań, gdzie daliśmy sobie radę dopiero w samej końcówce – 30:29. Serpina również doceniał klasę przeciwnika, choć od razu dodawał, że my w listopadzie zagraliśmy na bardzo przeciętnej skuteczności.

Szczerze, też po UKS spodziewaliśmy się dzisiaj więcej, bo to miła niespodzianka tego sezonu. Trzeba jednak docenić, że atak Stali w ostatnich tygodniach jest po prostu znakomity. W Kątach Wrocławskich właściwie od początku, z łatwością dochodziliśmy do pozycji strzeleckich lub były nam przyznawane rzuty karne, z których sypał golami Mateusz Stupiński. Zdobył sześć z pierwszych siedmiu bramek dla gorzowian. Od remisu 7:7 zaczął się nasz ostateczny odjazd, do przerwy prowadziliśmy 16:10.

Gospodarze przed drugą połową nic nie wymyślili. Długo musieli czekać na swojego 11., a potem 12. gola. Jeszcze raz rywalom piłkę ręczną z głowy wybijali nasi bramkarze. Najpierw Cezary Marciniak, a po przerwie Krzysztof Nowicki. Szybko mieliśmy dwa razy tyle goli, co przeciwnicy – 22:11 dla Stali. Ćwiczyliśmy przeciwnika np. dwójkowymi akcjami Bartosza Starzyńskiego (kolejny, świetny występ) i Dawida Pietrzkiewicza. Tym razem beniaminek pierwszej ligi był całkowicie bezradny, a po naszej stronie na listę strzelców ostatecznie wpisało się dziewięciu zawodników.

W 17. kolejce, w sobotę, 10 kwietnia, gorzowscy piłkarze ręczni zagrają w swojej hali z Realem Leszno, zamykającym tabelę grupy B. W pierwszej rundzie rozbiliśmy tego przeciwnika 30:16.

UKS KĄTY WROCŁAWSKIE – TL UBEZPIECZENIA STAL GORZÓW 18:29 (10:16)

STAL: Marciniak, Nowicki – Stupiński 8, Pietrzkiewicz 6, Kryszeń 4, Starzyński 3, Bronowski 3, Kłak 2, Gintowt 1, Dzieciątkowski 1, Gałat 1, Droździk, Malarek, Szembek.

WYNIKI Z 16. KOLEJKI:

UKS Kąty Wrocławskie – TL UBEZPIECZENIA STAL GORZÓW 18:29, Real Astromal Leszno – Śląsk Wrocław 21:28, Ostrovia Ostrów Wlkp. – Grunwald Poznań 31:24, AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego – Olimp Grodków 31:28.

  • 1. Siódemka Miedź Legnica 16 39 513:390
  • 2. TL UBEZPIECZENIA STAL GORZÓW 15 36 474:387
  • 3. Śląsk Wrocław 15 33 428:368
  • 4. Ostrovia Ostrów Wlkp. 15 33 412:370
  • 5. Grunwald Poznań 14 25 354:335
  • 6. UKS Kąty Wrocławskie 15 20 339:351
  • 7. Bór Oborniki Śląskie 13 17 346:381
  • 8. AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego 16 13 422:485
  • 9. Szczypiorniak Gorzyce Wielkie 15 11 379:439
  • 10. Olimp Grodków 16 10 391:478
  • 11. Real Astromal Leszno 14 9 292:366

Pierwszy zespół uzyska prawo gry w turnieju mistrzów pierwszej ligi i jeśli spełni kryteria licencyjne, walki o PGNIG Superligę. Trzy czołowe drużyny awansują do nowej Ligi Centralnej. Pozostali w sezonie 2021/22 utworzą pierwszą ligę, która stanie się trzecim poziomem rozgrywkowym.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrener wie, dlaczego upadł Tande
Następny artykułNa COVID-19 chorują też młode ciężarne kobiety. Co grozi noworodkom?