„Patrząc na pewne inicjatywy środowisk związanych z krzewieniem neomarksistowskich ideologii, w tym bardzo groźnej ideologii gender, widać wyraźnie, że powoli ten neomarksizm wkracza do polskich szkół. Przykład z Gdańska jest tego potwierdzeniem” – mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jan Mosiński, poseł PiS, odnosząc się do szkoleń dla kadry gdańskich szkół, dofinansowanych przez miasto Gdańsk, a organizowanych przez stowarzyszenie na rzecz osób LGBT Tolerado. Nauczyciele mają posłuchać informacji m.in. na temat pojawiających się w szkole przypadków homofobii i transfobii, a także na temat tego, jak wspierać takie osoby.
CZYTAJ TAKŻE: Gdańsk znów dotuje LGBT! Stowarzyszenie „Tolerado” wchodzi do szkół. Będzie szkolić nauczycieli i dyrektorów
Podejrzewam, że te szkolenia mają na celu szerzenie ideologii LGBT w szkole. Przecież z tego, co kojarzę, u nas w szkołach nie ma problemu z brakiem tolerancji wobec młodzieży o odmiennej orientacji seksualnej
— podkreśla.
„Takie szkolenia to jest jakaś fanaberia”
Myślę, że radni PiS z Gdańska powinni zwrócić się do Regionalnej Izby Obrachunkowej, aby sprawdzić zasadność wydatków pieniędzy na takie działania. Moim zdaniem takie szkolenia to jest jakaś fanaberia. Mam wątpliwość, czy w ogóle sprawdzono poprzez jakieś badania, czy rzeczywiście jest jakiś problem, związany z atakowaniem mniejszości seksualnych w szkołach. Mam podejrzenie, że mamy do czynienia z fikcyjnym problemem
— dodaje.
Niepokoi mnie takie działanie miasta Gdańska. Komu to jest potrzebne? Komu jest potrzebne kreowanie fikcyjnych problemów? Chyba, że chodzi o to, aby podtrzymać ten niesprawiedliwy obraz Polski jako państwa, gdzie nie ma miejsca na tolerancję dla osób o odmiennej orientacji seksualnej. To jest nieprawda
— zaznacza.
tkwl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS