Co przyniosą zaplanowane na nadchodzący tydzień rozmowy między liderami Prawa i Sprawiedliwości oraz Kukiz’15? Czy ze strony Jarosława Kaczyńskiego może to być jakiś sygnał w stronę koalicjantów? „ To czytelny sygnał zarówno do Zbigniewa Ziobry, ale także Jarosława Gowina, że PiS posiada inną zdolność koalicyjną” – ocenia w rozmowie z wPolityce.pl dr Bartosz Rydliński, politolog z UKSW. Podobnie sytuację postrzega historyk i politolog, dr Krzysztof Kawęcki. „Myślę, że w tym wszystkim chodzi jednak o Zjednoczoną Prawicę, że jest to pewien pokaz dla koalicjantów, a przede wszystkim dla Solidarnej Polski” – twierdzi nasz drugi rozmówca.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
-Spotkanie liderów PiS i Kukiz‘15 już w przyszłym tygodniu. Politycy opozycji mają jeden warunek. Chodzi o aneks do Nowego Ładu
-Kukiz o rozmowach z politykami Zjednoczonej Prawicy: „Nie ma i nie było mowy o koalicji z PiS”. Po co zatem spotkania? Padła odpowiedź
Na przyszły tydzień zaplanowane jest spotkanie liderów PiS i Kukiz‘15. Rozmowy między rządzącą partią Jarosława Kaczyńskiego a zasiadającym w Sejmie od 2015 r. ruchem Pawła Kukiza odbywały się także już wcześniej.
Nowy Ład – warunki Kukiz‘15
W tej konkretnej sytuacji chodzi o projekt Nowego Ładu. Kukiz‘15 ma jednak pewne warunki. Ruch Pawła Kukiza chciałby wprowadzenia aneksu do kluczowego projektu PiS, który ma być zaprezentowany 8 maja.
Te warunki wydają się do przyjęcia, bo na przykład o mieszanej ordynacji wyborczej Prawo i Sprawiedliwość wypowiadało się raczej w sposób pozytywny. Wątpliwości nie budzi zapewne wprowadzenie ustawy antykorupcyjnej, choć również nie znamy szczegółów oczekiwań ruchu Kukiza w tym zakresie. Do przyjęcia wydaje się też postulat wprowadzenia sędziów pokoju. Dlatego to spotkanie nie jest jakąś kwestią przełomową, a te rozmowy między PiS a Kukiz’15 trwają już od pewnego czasu
— podkreśla dr Kawęcki w rozmowie z portalem wPolityce.pl
Z kolei dr Bartosz Rydliński zwraca uwagę na pewne niebezpieczeństwa dla partii rządzącej związane z jednym z postulowanych przez Kukiz‘15 zapisów.
Co się tyczy ordynacji mieszanej, to PiS popełniłoby błąd godząc się na taki zapis. Jak niebezpieczne dla partii Jarosława Kaczyńskiego są wybory większościowe pokazały wybory do Senatu, gdzie jedna lista opozycji zdołała wygrać tę batalię
— przypomina politolog.
„Ziobro licytuje bardzo wysoko”
Czy spotkanie liderów obu ugrupowań jest pewnym sygnałem dla koalicjantów PiS: Solidarnej Polski i Porozumienia? Media regularnie informują o kolejnych tarciach w Zjednoczonej Prawicy, pojawiają się kolejne scenariusze zerwania koalicji i przyspieszonych wyborów.
Wszystko wskazuje na to, że rząd Zjednoczonej Prawicy może stracić większość podczas kluczowych głosowań tej wiosny. Zbigniew Ziobro licytuje bardzo wysoko ryzykując, że Jarosław Kaczyński razem z Mateuszem Morawieckim wyrzucą Solidarną Polskę z rządu. PiS nie pozostaje nic innego jak kuszenie innych formacji politycznych. Tak tłumaczyłbym rozmowy z Kukiz’15 na temat potencjalnej współpracy
— komentuje dr Rydliński.
To czytelny sygnał zarówno do Zbigniewa Ziobry, ale także Jarosława Gowina, że PiS posiada inną zdolność koalicyjną
— dodaje.
Fakt, że jest to spotkanie liderów obu formacji, ma jak sądzę, wskazywać na znaczenie tych rozmów. Niewątpliwie jest to pewien sygnał dla koalicjantów
— mówi nam dr Krzysztof Kawęcki.
„Nie będzie wielkiego przełomu”
Czy rozmowy między liderami partii rządzącej i nielicznego w tej chwili w polskim Sejmie ruchu politycznego mogą wskazywać na pewien przełom?
Wydaje mi się jednak, że to spotkanie nie będzie stanowić jakiegoś wielkiego przełomu ani dla Nowego Polskiego Ładu, ani jakieś radykalnej zmiany na polskiej scenie politycznej. Myślę, że w tym wszystkim chodzi jednak o Zjednoczoną Prawicę, że jest to pewien pokaz dla koalicjantów, a przede wszystkim dla Solidarnej Polski
— ocenia dr Kawęcki.
Politolog i historyk zwraca uwagę, że mimo to „Jarosław Kaczyński nie zamyka drzwi na rozmowy z koalicjantami”.
Te rozmowy z Solidarną Polską i Porozumieniem na temat Nowego Ładu toczyły się jeszcze w marcu. Solidarna Polska tak naprawdę nie powiedziała temu programowi zdecydowanie „nie”. Jest pewien sprzeciw w kwestii polityki energetycznej czy klimatycznej, ale być może nawet te kwestie w Nowym Ładzie nie zostaną uwzględnione w jakiś jednoznaczny sposób – choć oczywiście w tej chwili nie znamy szczegółów tego projektu
— zastrzegł nasz rozmówca.
Wydaje się, że nie byłoby dobrą rzeczą, gdyby prezentacja tego Nowego Ładu, która ma odbyć się 8 maja, odbyłaby się bez udziału koalicjanta, czyli np. Solidarnej Polski, ale z udziałem np. ruchu Kukiz’15.
— podkreślił dr Kawęcki.
Podsumowanie
Przede wszystkim warto zaznaczyć, że Paweł Kukiz stanowczo odcina się od sugestii, jakoby jego Koło Poselskie miało dołączyć do Zjednoczonej Prawicy. Lider Kukiz‘15 utrzymuje, że z prezesem PiS rozmawia jedynie „o porozumieniu w zakresie wymiany na ustawy”. Również Prawo i Sprawiedliwość dąży raczej do utrzymania koalicji ze Zbigniewem Ziobrą i Jarosławem Gowinem. Jakkolwiek będzie, najważniejsze, aby interes Polski i Polaków przeważył interesy polityczne wszystkich liderów.
not. Joanna Jaszczuk
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS