Szef PO Donald Tusk w ostatnim czasie promuje hasła i postulaty lewicowe, jak m.in. legalizacja związków partnerskich, aborcji do 12. tygodnia ciąży, mówi o rozdziale Kościoła od państwa, nawiązuje do hasła „mieszkanie prawem, nie towarem”. Czy to zagrożenie dla Lewicy? „Nie przyjmuje tego w żadnej sposób jako hasła czy punkty programowe konkurencyjne wobec Lewicy, tylko rozpatruję to w kontekście przyszłej współpracy, koalicji lub może wspólnych list wyborczych. Traktuję to jako dobrą prognozę na porozumienie w przyszłości” – mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Karolina Pawliczak, posłanka Lewicy.
Pole do działania na opozycji jest bardzo szerokie. Każda z formacji ma swój elektorat, obszar do działania. Ważne jest, by te głosy nie uciekały gdzieś w inną stronę. Jeżeli nasze punkty programowe i PO są spójne, a są, to tym bardziej cieszy
— dodaje.
CZYTAJ TAKŻE:
— Ostry skręt PO w lewo! Tusk chce wprowadzenia aborcji do 12. tygodnia ciąży i związków partnerskich. Mówi o „marszu w stronę nowoczesności”
— Kopiuje od Lewicy? Tusk: Mieszkanie staje się dla rodziny prawem, a nie towarem; Internauci przypominają o dzikiej reprywatyzacji
„Współpraca na opozycji na pewno przyniesie dobre efekty”
Karolina Pawliczak nie ukrywa, iż jest zwolenniczką tego, by Lewica wystartowała z PO z jednej listy.
Współpraca na opozycji na pewno przyniesie dobre efekty. Obecnie obowiązująca ordynacja wyborcza i system d’Hondta, który preferuje duże komitety, jest korzystny dla tych, którzy potrafią współpracować ze sobą. Na pewno dziś jest za wcześniej, żeby mówić o wspólnych listach, natomiast jestem zwolennikiem tego, żeby szukać wspólnych punktów i ostatecznie porozumieć się również w tej sprawie. Ostateczną decyzję będą podejmować liderzy, natomiast widzę zagrożenie w tym, że jeżeli pójdziemy na oddzielnych listach, to te głosy gdzieś się pogubią i nie wygramy z PiS-em
— zaznacza.
AS
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS