A A+ A++

Liczba wyświetleń: 541

Fernand Kartheiser, luksemburski żołnierz, dyplomata i polityk, deputowany krajowy oraz poseł do Parlamentu Europejskiego X. kadencji. Działacz, a w 2012 roku przewodniczący ugrupowania Alternatywna Demokratyczna Partia Reform w Luksemburgu — prawicowa i konserwatywna partia polityczna, powstała jako ugrupowanie reprezentujące interesy głównie emerytów. Należy do frakcji Partia Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Absolwent Królewskiej Akademii Wojskowej w Brukseli. Studiował historię w Montpellier, ukończył też Wiedeńską Akademię Dyplomatyczną. Do 1989 roku żołnierz luksemburskich sił zbrojnych. W drugiej połowie lat 1980. został podwójnym agentem — w uzgodnieniu z CIA i luksemburskim wywiadem SREL pozorował współpracę z rosyjskim GRU. Od 1989 pracował w luksemburskiej dyplomacji, były członek personelu dyplomatycznego w ambasadzie w Bonn i były zastępca stałego przedstawiciela przy OBWE. Pełnił funkcję ambasadora Luksemburga w Grecji, na Cyprze i w Rumunii. W 2005 objął stanowisko dyrektora ds. budżetu w resorcie spraw zagranicznych. Był sekretarzem działającego na rzecz praw mężczyzn stowarzyszenia Association des Hommes du Luxembourg. Następnie został przewodniczącym tej organizacji, która podjęła współpracę polityczną z ADR (Alternatywną Demoikratyczna Partią Reform). Z Fernandem Kartheiserem dla portalu WolneMedia.net rozmawia Stefan Lalup.

– Jaka jest różnica w pracach Parlamentu Europejskiego obecnej i poprzedniej kadencji? Czy międzynarodowa polityka UE jest w ogóle skuteczna? Istnieją realne przełożenia brukselskich decyzji na zwykłą codzienność Europejczyków? No i chyba najtrudniejsze, ale również najbardziej interesujące i frapujące pytanie, dotyczy stanowiska UE w sprawie konfliktu na Ukrainie?

– Prace poprzedniego PE zadziwiły, chociaż lepszym słowem będzie „zszokowały” mnie na wielu płaszczyznach. Wyglądało to trochę jakbyśmy [w ramach UE] celowo osłabiali — zarówno swobodę czy decyzyjność nie tylko obywateli, ale również wszystkich stowarzyszonych państw. Dotyczy to niemal każdego obszaru, którym zajmuje się parlament. Na przykład Zielony Ład osłabił konkurencyjność przemysłu — oczywiście mam na myśli kraje unijne. Kolejnym przykładem może być decyzja o tak zwanych przestępstwach nienawiści — ograniczono nam, mieszkańcom zjednoczonej Europy, wolność słowa, wprowadzono ustawę o usługach cyfrowych. A w ramach „Konferencji w sprawie Przyszłości Europy” sami zrezygnowaliśmy z dużej części suwerenności i to nawet na poziomie państwowym. Zignorowano też wolność jednostki do podejmowania decyzji. Najlepszy przykład; to kryzys związany z COVID-19. W kwestii polityki zagranicznej nie jest tajemnicą, że Unia Europejska całkowicie podporządkowała swoje interesy Stanom Zjednoczonym Ameryki. Jako nowy parlament, musimy przede wszystkim udowodnić, że potrafimy, że chcemy i jesteśmy na tyle silni, by skupić się na pracy we własnym interesie. No i interesie mieszkańców. Musimy w pragmatyczny sposób zająć się merytoryczną stroną życia i funkcjonowania w ramach Europy i całego świata. Zaniechać dotychczasową postawę ideologiczną, często wynikającą z zaszłości, czy jak już wspomniałem z zależności od USA. Tylko zjednoczenie silnych państw utworzy mocną strukturę. Porównując do sportu: liczny zespół słabych graczy, nie podniesie poziomu gry. Poprzedni PE zrobił bardzo dużo, żeby zrezygnować z siły poszczególnych państw.

– Pragmatyczny? Czy oznacza to odejście od ideologicznego dyskursu, na rzecz pragmatycznej pracy zgodnej z interesami obywateli? To brzmi trochę życzeniowo. Trudno uwierzyć, że nagle parlament zmieni swój kurs o 180 stopni i zajmie sprawami własnych obywateli. Często, nawet palące problemy nie zawsze są dostrzegane z perspektywy eurodeputowanego. Przy okazji jest dobry moment, żeby zapytać o skład nowego PE, czy podoła takiemu wyzwaniu? Jakie zmiany powinny zajść w przyjmowaniu inicjatyw politycznych, gospodarczych czy społecznych? Jakie są priorytety na obecną kadencję parlamentarną? I wreszcie, jak pan ocenia obecny skład parlamentu?

– W ostatnich wyborach partie prawicowe zostały wzmocnione, choć nie na tyle, aby radykalnie zmienić całą politykę europejską. Komisja może nadal opierać się na lewicowej większości. Jednak pod presją opinii publicznej i w świetle trwających sukcesów wyborczych partii konserwatywnych [w wyborach państwowych], zmiana polityki jest nieunikniona. Dobrym przykładem jest kwestia migracji, kolejnym; prawdopodobne i zbliżające się złagodzenie przepisów dotyczących elektromobilności.

– 19 września podczas głosowania przeciwko rezolucji PE w sprawie dalszego wsparcia finansowego i wojskowego dla Ukrainy przez państwa członkowskie UE – był pan temu przeciwny. Dlaczego? Jaka jest treść tej rezolucji? Jakie są jej implikacje dla Unii?

– Jestem za dyplomatycznym rozwiązaniem konfliktu na Ukrainie. Wojna jest przegrana dla Ukrainy, a jej przedłużanie prowadzi jedynie do większych ludzkich strat. W interesie UE leży rewizja relacji z Federacją Rosyjską i zbudowanie nowej europejskiej struktury bezpieczeństwa. I to wspólnie z Rosją oraz Stanami Zjednoczonymi. Nie możemy dopuścić do nowej zimnej wojny i bardzo kosztownego wyścigu zbrojeń. Powinniśmy porzucić poprzednią politykę sankcji, która jest bezużyteczna i nieskuteczna i tym samym odzyskać dostęp do tanich dostaw energii z Rosji. UE musi pomóc w odbudowie i rozwoju gospodarczym Ukrainy.

Z Fernandem Kartheiserem rozmawiał Stefan Lalup
Zdjęcie: Jwh (CC BY-SA 3.0)
Źródło: WolneMedia.net

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć “Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji “Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJoan Miró w akcji – odkryj magiczny świat abstrakcji i geometrii na wystawie
Następny artykułKMP w Zabrzu prowadzi akcję edukacyjną “Świeć przykładem” dla bezpieczeństwa pieszych