Dzisiaj, 6 czerwca (13:15)
Za triumf w turnieju Rolanda Garrosa Iga Świątek zainkasowała potężną kwotę i, pod względem finansowym, pobiła swój tegoroczny turniejowy rekord. Jej konto zasili około 10 milionów złotych. Lecz to tylko część sumy, jaką udało jej się zgromadzić tylko w ciągu ostatnich kilku miesięcy. WTA opublikowała najnowsze dane, z których wynika, że Polka zagwarantowała sobie w tym roku niezłą sumę. Wiadomo też, ile zarobiła w ciągu całej swojej kariery.
Nikt nie jest w stanie zatrzymać Igi Świątek, która osiąga sukces za sukcesem. W miniony weekend Polka pokonała Coco Gauff w finale Roland Garros, dzięki czemu nie tylko wygrała turniej, ale też umocniła się na pozycji liderki rankingu WTA i zaliczyła 35. wygrany mecz z rzędu. To oznacza, że wyrównała rekord należący do Venus Williams i zapisała się złotymi zgłoskami na kartach światowego tenisa.
To wszystko wiąże się z prestiżem, spełnieniem i satysfakcją oraz, rzecz jasna, z pieniędzmi. Tylko w tym roku na konto Świątek wpłynęła bardzo znaczna suma.
Rosjanie znów manipulują słowami Igi Świątek. Przekroczyli granice
Z najświeższych danych udostępnionych przez federację kobiecego tenisa (WTA) wynika, że tylko w 2022 roku Polka za swoje występy na korcie zainkasowała prawie 6 milionów 400 tysięcy dolarów (w przeliczeniu to nieco ponad 27 milionów złotych). Jak konkretnie rozkładały się nagrody pieniężne?
Dużą część całościowej kwoty stanowi gratyfikacja za ostatnie zwycięstwo w Paryżu. Iga zarobiła bowiem 2,2 mln euro (ponad 10 mln zł). Inne robiące wrażenie sumy tenisistka zgarnęła w pozostałych zawodach.
Rok rozpoczęła od turnieju w Adelajdzie. To właśnie tam, w roli szkoleniowca, obok Świątek zadebiutował Tomasz Wiktorowski. Polka odpadła w półfinale z ówczesną liderką rankingu WTA, Ashleigh Barty (dwa miesiące później Australijka ogłosiła zakończenie kariery, a Świą … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS