Stan półtorarocznego chłopczyka z Tychów, który trafił w piątek do szpitala z głęboką raną ciętą szyi, jest ciężki, ale stabilny – wynika z informacji lekarzy. Policja zatrzymała jego matkę, która może być odpowiedzialna za zranienie dziecka.
Dramat w Tychach
W piątek służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o rannym dziecku w jednym z mieszkań na osiedlu przy ul. Honoraty w Tychach. Na miejscu znaleźli 1,5-rocznego chłopca z raną ciętą szyi. O tragedii policjantów i strażaków powiadomiło pogotowie. Na miejsce przyleciał helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przed transportem śmigłowcem ratownicy musieli ustabilizować stan rannego chłopca. Dziecko – według informacji podanych przez policję – było przytomne. Działania na miejscu trwały ponad godzinę – później helikopter LPR zabrał chłopczyka do szpitala.
Lekarze od początku oceniali stan dziecka jako bardzo ciężki – rana na jego szyi była bardzo głęboka. Natychmiast podjęto operację ratującą życie chłopca. Jak poinformował rzecznik Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka im. Jana Pawła II w Katowicach Wojciech Gumułka, w piątek wieczorem zakończyła się trwająca kilka godzin operacja chłopczyka. Jego stan jest ciężki, ale stabilny.
Policja zatrzymała matkę dziecka
Policja z Tychów poinformowała, że odpowiedzialna za zranienie dziecka może być jego matka. 40-letnia kobieta została zatrzymana. Była trzeźwa. W czasie zdarzenia w mieszkaniu była także matka kobiety oraz jej brat. Policja informuje, że wcześniej nie dochodziło tam do interwencji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS