Czy w 2021 roku będziemy mogli udać się na duży festiwal lub koncert? Twórca jednego z festiwali jest pesymistą.
Marc Geiger, jeden z twórców słynnego festiwalu Lollapalooza twierdzi, że przekładanie koncertów i festiwali na 2021 rok jest bez sensu, gdyż one nie wrócą przed 2022 rokiem.
W wywiadzie dla podcastu Boba Lefsetza, zapytany kiedy wrócą duże koncerty, Marc odparł:
Moim skromnym zdaniem będzie to w 2022 roku. Tyle czasu zajmie zanim to, co nazywam gospodarką germofobiczną zostanie zastąpione przez gospodarkę klaustrofobiczną, gdy ludzie będą chcieli wyjść na zewnątrz, toczyć swoje życie, pójść na festiwal czy koncert.
Przeczucie podpowiada mi, że trochę czasu zajmie, zanim wydarzenia wysokiego ryzyka, jak zawody sportowe, koncerty, festiwale będą mogły powrócić. Najbliższe pół roku może być jeszcze bardziej bolesne niż ostatnie pół roku, a następne pół roku będzie jeszcze gorsze.
Dziś w wielu miejscach koncerty mogą odbywać się tylko w ściśle określonych warunkach – z dużymi ograniczeniami odnośnie zgromadzonej publiczności i na surowych zasadach sanitarnych.
REKLAMA
Do sprzedaży trafił lipcowy numer „Teraz Rocka”, a w nim znajdziecie materiały o takich wykonawcach, jak Kazik, Morrissey, Within Temptation, Kansas, Trivium, Powerwolf, Bush, Mushroomhead, Edyta Bartosiewicz, Kasia Lins i wielu innych.
Numer dostępny jest w kioskach, a także w sprzedaży internetowej.
[LIPCOWY „TERAZ ROCK” – KUP TERAZ]
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS