Płatna wersja Twittera nie oferowała do tej pory zbyt wielu unikatowych funkcji w porównaniu z darmowym odpowiednikiem. To ma się jednak najwyraźniej zmienić, ponieważ firma należąca do kontrowersyjnego multimiliardera Elona Muska, udostępniła dla swoich subskrybentów możliwość publikowania wpisów dłuższych niż standardowe 280 znaków. Rozwiązanie całkowicie modyfikuje zasady funkcjonowania platformy, więc ma charakter rewolucyjny.
Twitter wprowadził dla swoich subskrybentów możliwość publikowania wpisów o długości do 4000 znaków. Jest to bardzo istotna zmiana, która może wpłynąć na sposób przekazywania treści w amerykańskiej platformie.
Twitter wycofuje się z kontrowersyjnej zmiany. Portal zapamięta nasze preferencje przeglądania
Zmiany zostały ogłoszone na oficjalnym profilu Twittera i wdrożone tego samego dnia na terenie Stanów Zjednoczonych. Cechą charakterystyczną amerykańskiego serwisu były do tej pory krótkie posty, zawierające samą esencję tego, co autor wiadomości chciałby przekazać. Subskrybenci platformy mogą teraz publikować pokaźnej wielkości wpisy, które obejmują nawet 4000 znaków. Choć w standardowych mediach społecznościowych takie posunięcie byłoby rozpatrywane głównie w kategoriach ciekawostki, to w tym przypadku wprowadza ono rewolucyjne zmiany dla całego Twittera.
need more than 280 characters to express yourself?
we know that lots of you do… and while we love a good thread, sometimes you just want to Tweet everything all at once. we get that.
so we’re introducing longer Tweets! you’re gonna want to check this out. tap this … https://t.co/lge9udRzLE
— Twitter Blue (@TwitterBlue) February 8, 2023
Twitter bez aplikacji firm trzecich – Elon Musk podjął decyzję o wyrzuceniu popularnych usług do kosza
Użytkownicy serwisu nie muszą obawiać się nagłego pojawienia całych ścian tekstu, ponieważ treści nadal będą wyświetlane w zwykły sposób, obejmujący dotychczasowe 280 znaków. Będzie za to dodatkowy przycisk “Pokaż więcej”, który przeniesie do pełnej wersji Tweeta. Oczywiście dostęp do niej będą mieli wszyscy czytelnicy, nawet jeśli nie opłacają subskrypcji Twitter Blue. Nie jest to zatem próba utworzenia całkowicie zamkniętego środowiska z treściami, do których wgląd będą mieli nieliczni.
Elon Musk: Twitter ma się świetnie! Unia Europejska: wymagamy, by Twitter zwiększył liczbę europejskich cenzorów
Jak można się było spodziewać, zaproponowane zmiany doprowadziły do pojawienia się dużej grupy niezadowolonych użytkowników. Nowa funkcja odbierana jest głównie jako pójście w ślady Facebooka i porzucenie idei zwięzłego przekazywania swoich myśli. Można jednak założyć, że mniej kontrowersyjne od samego limitu jest udostępnienie możliwości publikowania dłuższych wpisów tylko w płatnej wersji usługi. Prowadzi to bowiem do utworzenia bardzo uprzywilejowanej grupy użytkowników, którzy stoją ponad dotychczasowymi regułami platformy. Choć nie może być mowy o pełnej ekskluzywności, to zmiany należy uznać za kontrowersyjne. Zapowiedziano także zmniejszenie ilości wyświetlanych reklam dla subskrybentów o połowę. Twitter Blue nie jest na razie dostępny dla użytkowników w Polsce.
Źródło: Twitter, TechCrunch
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS