Liczba wyświetleń: 546
Według niezależnej dziennikarki Bari Weiss w przeszłości „Twitter” tworzył tajne czarne listy, których zadaniem było ograniczenie nielubianych tweetów, a także niektórych prawicowych bądź konserwatywnych kont. Kobieta opiera się na wewnętrznych dokumentach firmy.
Według byłej dziennikarki „The New York Times”, a obecnie redaktor naczelnej „The Free Press”, poprzednie władze „Twittera” ograniczały zasięg poszczególnych kont, co nazywano m.in. „Trendy Blacklist”.
Weiss zwróciła uwagę, że na liście znaleźli się np. Jay Bhattacharya, profesor Uniwersytetu Stanforda sprzeciwiający się covidowym lockdownom, konserwatywny działacz Joe Kirk, a także konto „Libs of TikTok”, które wyśmiewało treści zamieszczane przez środowiska liberalne oraz LGBT.
Dziennikarka powołała się na anonimowych pracowników Twittera, a także załączyła zrzuty ekranu, na których ma być widoczny interfejs używany wówczas przez kadrę „Twittera” do umieszczania na czarną listę wybranych kont.
„Kontrolujemy widoczność w dość dużym stopniu. […] Normalni ludzie nie zdają sobie sprawy, jak wiele robimy” – miał przekazać Bari Weiss jeden z pracowników „Twittera”.
Weiss przekazała, że najbardziej wrażliwe politycznie decyzje były podejmowane przez specjalną grupę „Site Integrity Policy, Policy Escalation Support”, w skład której wchodziła m.in. Vijaya Gadde, ówczesna dyrektor działu prawnego Twittera. To właśnie Gadde była jedną z pierwszych osób zwolnionych przez Elona Muska po tym, jak multimiliarder przejął spółkę.
Autorstwo: Krystian Rusiniak
Na podstawie: Tysol.pl, Twitter.com, AlJazeera.com
Źródło: MediaNarodowe.com
Poznaj plan rządu!
OD ADMINISTRATORA PORTALU
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS