A A+ A++

Donald Trump został permanentnie zablokowany na Twitterze po ataku na Kapitol na początku 2021 roku, którego dokonali zwolennicy Trumpa po przegranych przez niego wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Po przejęciu Twittera Elon Musk zdecydował o przywróceniu profilu amerykańskiego polityka.

Donald Trump do stycznia 2021 roku był aktywnym użytkownikiem Twittera i wrzucał wiele tweetów, a platforma stanowiła dla niego jeden z głównych sposobów komunikacji ze zwolennikami. Konto zostało najpierw czasowo zawieszone, natomiast później trwale zablokowane po zamieszkach na Kapitolu, które miały miejsce po przegrywanych przez Trumpa wyborach prezydenckich. Polityk został usunięty z platformy społecznościowej za “podżeganie do przemocy”, zaś ówczesny dyrektor finansowy Twittera, Ned Segal przekazał, że nawet gdyby Trump ponownie został prezydentem Stanów Zjednoczonych, to jego profil wciąż byłby zablokowany. Jednak nadejście Elona Muska diametralnie zmieniło sytuację.

Po sondzie zorganizowanej przez Elona Muska, Twitter przywrócił konto Donalda Trumpa. Ten jednak nie jest zainteresowany powrotem na niebieską platformę społecznościową.

Prezes Tesli i SpaceX nie ukrywał, iż może odblokować konto Donalda Trumpa, gdy przejmie Twittera, do czego doszło po miesiącach przepychanek z dawnym zarządem niebieskiej platformy. Ekscentryczny miliarder, obejmując stery zaczął robić porządki i zwalniać pracowników, kolejnym etapem zmian było odblokowanie Trumpa na Twitterze. Nim to zrobiono Elon Musk udostępnił ankietę, w której ludzie decydowali czy były amerykański prezydent może wrócić, czy też nie. Według wyników sondażu 51,8% było na tak, z kolei 48,2% było na nie. W sondzie wzięło udział 15 mln użytkowników serwisu. “Lud przemówił. Trump zostaje przywrócony,  Vox populi, vox Dei” – napisał Musk. Czy sam były prezydent USA zamierza znów udzielać się na portalu społecznościowym?

Cóż Trump nie był i nie jest zainteresowany powrotem na Twittera, o czym poinformował na swojej platformie Truth Social, za której powstanie odpowiada startup Trump Media & Technology Group (TMTG). “Nie widzę ku temu żadnego powodu” – odpowiedział krótko. Obecnie oficjalny profil polityka na Twitterze ma 9,1 mln obserwujących a ostatni tweet pochodzi z 8 stycznia 2021 roku. Co ciekawe Trumpa nie chce widzieć u siebie Facebook, który pomimo zgłoszenia jego kandydatury w wyborach prezydenckich za dwa lata, podtrzymał decyzję o blokadzie konta. “ryzyko związane z zezwoleniem prezydentowi na dalsze korzystanie z naszych usług w tym okresie jest po prostu zbyt duże”.







Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Jak milion dolców”. Napisała, ile to kosztuje
Następny artykułOŚWIĘCIM. Powstał film o poszukiwaniu śladów św. maksymiliana przez osobę niewierzącą