A A+ A++

Po trzech spotkaniach ćwierćfinałowych Energa Basket Ligi włocławianie prowadzili w serii do trzech zwycięstw 2:1. Wtorkowy pojedynek, który w Arenie Toruń oglądało ponad 2,5 tys. widzów, od początku toczył się pod ich dyktando. Gdy na początku drugiej połowy Anwil osiągnął 20-punktową przewagę, wydawało się, że jest już po meczu. Wtedy jednak Twarde Pierniki zaczęły swoją pogoń, niwelując przewagę gości zaledwie do jednego oczka (69:70). Na więcej jednak już nie było ich stać. Wygraną Anwilu przypieczętował “trójką” Jonah Mathews.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułArmia Ukrainy przechodzi na uzbrojenie NATO. “Historyczny przełom”
Następny artykułZadzwoń do Saula (2015) – opinia po dwóch odcinkach 6 sezonu serialu [Netflix]. Saul i Nacho