166,5 tys. zł netto. Tyle dokładnie kosztuje 30-sekundowy spot w TVP przy meczach barażowych z udziałem reprezentacji Polski. To cena, jak informuje branżowy serwis wirtualnemedia.pl, bez rabatów. Dla porównania za reklamę przy wieczornym serwisie sportowym trzeba zapłacić 33,8 tys. zł w niedziele i 42 tys. zł w dni powszednie. Z kolei spot przy głównym wydaniu “Wiadomości” kosztuje maksymalnie 65,6 tys. zł.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Za reklamę przy marcowych meczach Polaków, które pokaże TVP 1, trzeba zapłacić dużo. Ale stawka też jest wysoka, bo kadra Czesława Michniewicza gra o awans na mistrzostwa świata, które pod koniec roku odbędą się w Katarze. Zadanie nie będzie proste, bo musi pokonać dwóch rywali. Najpierw 24 marca uporać się z Rosją na stadionie Dynama w Moskwie, a 29 marca w Chorzowie z wygranym meczu Szwecja – Czechy.
Jeśli reprezentacja Polski przegra pierwsze spotkanie, to drugie w Chorzowie będzie tylko towarzyskie. A rywalem będzie przegrany meczu Szwecja – Czechy.
Czesław Michniewicz przemierza Europę
Były już Monachium, Neapol i Turyn, była Anglia z Birmingham i Southampton. Był też wyjazd do Antalyi, by z Turcji znów udać się do Włoch. A we wtorek znowu była Anglia i mecz Manchesteru United z Brighton (2:0), by zobaczyć w akcji Jakuba Modera. Po Anglii jest Francja i okazja do spotkania z regularnie strzelającym ostatnio gole Arkadiuszem Milikiem, a później jeszcze spotkania z Przemysławem Frankowskim z RC Lens i z Marcinem Kamińskim z Schalke.
Słowem: grafik Michniewicza, który pod koniec stycznia został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski, jest napięty jak struna. 52-letni szkoleniowiec jeździ, obserwuje, rozmawia. – Chcę pokazać piłkarzom, jak będziemy grać, budować akcje i się bronić. Każdy piłkarz, który przyjedzie na zgrupowanie, będzie już wiedział, czego konkretnie od niego oczekuję. Jakiej gry na jego pozycji wymagam. Będzie też znał Rosję i jej specyfikę. Na teraz to najważniejsze zadanie dla mnie i mojego sztabu – mówił Michniewicz jako nowy selekcjoner na pierwszej konferencji prasowej, gdzie przekonywał, że 52 dni do meczu z Rosją to wystarczający czas, by dobrze przygotować zespół.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS