A A+ A++

Męcina. Program TVP Info “Polska Bliżej” poruszył problem wywłaszczeń w gminie Limanowa związany z modernizacją linii kolejowej nr 104. Mieszkańcy opowiadali o swoich trudnościach i niskich wycenach przyznanych odszkodowań.

W miniony piątek na antenie TVP Info wyemitowano odcinek programu “Polska Bliżej”, który poświęcono problemowi wywłaszczeń na terenie gminy Limanowa na potrzeby modernizacji linii kolejowej nr 104. 


Nadawany na żywo z Męciny program ogólnopolskiej telewizji to pokłosie naszej publikacji pt. Zostali już wywłaszczeni, wyceny niższe od oczekiwań. “To dramat ludzi”, w której opisaliśmy trudną sytuację lokatorów budynków, przeznaczonych do wyburzenia. Lokatorów – bo przestali być właścicielami domów, w których nadal mieszkają, bez żadnego oficjalnego powiadomienia. 

Jak wskazaliśmy w naszym tekście, wyceny przedstawiane dotychczasowym właścicielom okazują się znacznie niższe od ich oczekiwań. W niektórych przypadkach prawdopodobnie nie umożliwią odtworzenia obecnych warunków życia. Dla części osób za otrzymane pieniądze niemożliwa będzie nie tylko budowa nowego domu, ale nawet zakup niewielkiego mieszkania na lokalnym rynku nieruchomości – zwłaszcza przy obecnych cenach. Inni podkreślają, że czekają ich spore koszty tymczasowego zakwaterowania w czasie budowy nowych domów, za co nie otrzymają żadnego odszkodowania. 

Zobacz również:


W trakcie programu “Polska Bliżej” wyemitowano krótki reportaż na temat sytuacji osób wysiedlonych. Przedstawiono w nim m.in. sprawie 82-letniego mężczyzny, o którym pisaliśmy dwa tygodnie temu. Mieszkaniec Męciny i – jak się okazało – emerytowany pracownik PKP, za swój wiekowy, ale wyremontowany dom, może liczyć na zaledwie 220 tys. zł. To środki, które przy obecnych cenach nie zapewnią mu nowego dachu nad głową. 

W części nadawanej na żywo z Męciny wypowiadali się zbulwersowani mieszkańcy gminy Limanowa. 

Jak było w moim przypadku? 12 kwietnia został w ministerstwie podpisany dokument, a tydzień później dostałem informację o zmianie podatku. Od razu zaświeciła się kontrolka, że trzeba iść do gminy sprawdzić. Pojechałem do gminy, a tam już jest wszystko przepisane na Skarb Państwa. Dom, działka. Zostałem bezdomny – mówił jeden z uczestników audycji, dodając że nie otrzymał żadnych informacji ani pomocy ze strony władz gminy Limanowa.

Byli kosztorysanci, powołani przez urząd wojewódzki w Krakowie. Dostaliśmy z żoną dokument o wycenie. Mamy dom o powierzchni prawie 200 metrów, dużą działkę, piękny ogród widzieli. Na dzień dzisiejszy, po tych stawkach, jestem w stanie kupić działkę o połowę mniejszą i wybudować dom w stanie surowym. Nie stać mnie w ogóle na wykończenie – dodał mężczyzna. 

Podczas programu wypowiadali się także przedstawiciele inwestora – PKP PLK S.A. oraz Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie, który prowadzi procedurę wywłaszczeń. Oprócz nich, głos zabierał także Mirosław Ochojski z kancelarii prawnej INLEGIS.

To nie jest sytuacja nietypowa – ta, z powodu której się tutaj spotykamy. To jest raczej reguła. Wszędzie tak to źle wygląda i wydaje mi się, że to nie jest kwestia do załatwienia tutaj w ogóle w toku tego postępowania. To jest problem na poziomie legislacyjnym. Oczekiwania mieszkańców są pod względem ludzkim i społecznym uzasadnione. Chcieliby się przeprowadzić do nowych swoich domów za środki, które uzyskają za stare domy. Natomiast prawo tak nie działa. W decyzji lokalizacyjnej, szczególnie z rygorem natychmiastowej wykonalności, gdzie ustalenie odszkodowania jest oderwane od samego procesu wywłaszczenia, najczęściej inwestor ma prawo i korzysta z tego prawa, żeby sobie żądać wydania nieruchomości wcześniej, a dopiero później jest ustalone odszkodowanie – powiedział. 

Mieszkańcy mówili również, że są “szantażowani” przez przedstawicieli inwestora możliwością utraty przysługujących im 5% wartości wyceny za terminowe wydanie nieruchomości w terminie. 

O problemach mówili też lokalni przedsiębiorcy. Do udziału w programie zaproszono przedstawiciela firmy prowadzącej stację paliw, która znajduje się na trasie zmodernizowanej linii. W swojej wypowiedzi wskazał on, że według jego interpretacji przepisów właściciele nieruchomości powinni znać wyceny już latem ubiegłego roku. Tymczasem firma, która już wkrótce będzie musiała zamknąć swoją stację, nie otrzymała nadal operatu od rzeczoznawcy. 

Na koniec programu mieszkańców zapytano, czego oczekują od decydentów. 

Realizacji inwestycji z ludzką twarzą. Żeby człowiek też był w tym bardzo ważny, bo budujemy to dla ludzi. I żeby ta mniejsza grupa też była traktowana równie poważnie – zaapelował Józef Oleksy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBoniek wydał wyrok ws. Lewandowskiego. Niestety
Następny artykułDo konsultacji trafił projekt zmian w rozporządzeniu o świadczeniach opieki psychiatrycznej