“Tramwaj, pociąg, autobus. Komunikacja zbiorowa to nasza przyszłość! I tego się, Franek, trzymamy” – napisał Tusk, zwracając się we wpisie na Twitterze do Sterczewskiego.
W nocy z poniedziałku na wtorek policjanci interweniowali wobec posła jadącego rowerem ulicą Głogowską w Poznaniu. Policjanci wyczuli od rowerzysty woń alkoholu i chcieli przebadać go alkomatem. “Mężczyzna wówczas okazał legitymację poselską, odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, powołując się na immunitet” – poinformował rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.
Na nagraniach pokazujących przebieg interwencji policji widać, że rowerzystą jest poseł KO Franciszek Sterczewski. Mundurowi wyjaśniali mu, że zatrzymują go do kontroli z powodu stanu technicznego roweru. Sterczewski nie włączył tylnego światła, a w przednim – jak powiedział – wyładowała mu się “bateryjka”.
Po tym, jak policjanci chcieli przebadać parlamentarzystę alkomatem, powiedział on: “Ja dziękuję”, a następnie pokazał legitymację poselską. Po wymianie zdań z posłem jeden z policjantów zwrócił się do drugiego, aby zapisał w notatce, że od posła “jest wyczuwalna bardzo silna woń alkoholu”. Sterczewski w czasie interwencji został zapytany, czy spożywał alkohol, jednak na filmie nie słychać wyraźnie jego odpowiedzi.
“W ręku wyborców jest jego dalsza kariera”
Do zachowania posła Sterczewskiego odniósł się też w Poranku Radia TOK FM wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak. Określił je jako nieodpowiedzialne. – Nie wolno po prostu po alkoholu robić takich rzeczy jak jazda na rowerze, samochodem i tak dalej – podkreślił.
Polityk dodał, że parlamentarzysta KO powinen ponieść karę i że “po tym wszystkim zachowuje się już właściwie”. – Nie ucieka przed odpowiedzialnością, zapowiedział, że zrezygnuje z immunitetu, wpłacił pieniądze (na rzecz Fundacji Pomocy Ofiarom Wypadków Drogowych Amber – red.), natomiast powinno to być przestrogą dla wszystkich obywateli, że nie ma zgody na takie zachowania, bo one są bardzo groźne – mówił.
Czy to będzie koniec politycznej kariery Franciszka Sterczewskiego? Siemoniak ma nadzieję, że nie. – To jest wartościowa osoba, popełnił błąd, powinien ponieść za to konsekwencje, a w ręku wyborców jest jego dalsza kariera – ocenił.
Sterczewski chce dobrowolego uchylenia immunitetu
We wtorek po południu Sterczewski opublikował na Twitterze wpis, w którym przeprosił za swoje zachowanie. “Szanowni Państwo, chciałbym wszystkich bardzo przeprosić za moje wczorajsze zachowanie. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca i nigdy się już nie powtórzy. W ramach zadośćuczynienia wpłacę 5000 zł na rzecz Fundacji Pomocy Ofiarom Wypadków Drogowych Amber” – napisał poseł KO.
Sterczewski poinformował też we wtorek, że wysłał na policję zgłoszenie w związku ze swoją nieprzepisowa jazdą na rowerze. Chce dobrowolnego uchylenia immunitetu i pociągnięcia do odpowiedzialności.
Posłanka klubu Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przekazała z kolei, że poseł KO zadeklarował rezygnację z zasiadania w Parlamentarnym Zespole ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Zgodnie z nowym taryfikatorem za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości grozi mandat w wysokości 2500 złotych, a po spożyciu mniejszej ilości alkoholu (0,2-0,5 promila) – w wysokości 1000 złotych.
Czy wiesz, że możesz słuchać TOK FM przez internet bez reklam? W Radiu TOK + Muzyka zamiast reklam usłyszysz muzykę. Kup TOK FM Premium w promocyjnej cenie 1 zł za pierwszy miesiąc, później 13,99 zł za każdy kolejny.
Nie czekaj, wypróbuj Radio TOK FM bez reklam!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS