Były szef Rady Europejskiej zaapelował do Aleksandra Łukaszenki o “zaprzestanie przemocy, wycofanie sił specjalnych i natychmiastowe uwolnienie aresztowanych pokojowych demonstrantów”.
“Wzywam wszystkich decydentów białoruskiej elity rządzącej do uznania wyboru narodu” – zaapelował. Tusk wzwrócił się także Białorusinó: “Podziwiamy waszą odwagę i determinację. Wszyscy ludzie w Europie i na świecie są z wami. Zdjęcia z Mińska zaprzeczają oficjalnej narracji ponownie wybranego prezydenta. Widzimy odrzuconego prezydenta, który wypowiedział wojnę swojemu narodowi, prezydenta, który systematycznie łamał prawo i porządek własnego kraju”.
Szef EPL zaznacza, że formacja bacznie przygląda się całej sytuacji.
Wpadka Tuska
Odnosząc się do sytuacji na Białorusi były premier wyraził pogląd, iż polski rząd powinien domagać się natychmiastowego zwołania Rady Europejskiej. “Wsparcie Białorusinów to zarówno moralny obowiązek jak i polska racja stanu. Na co czekacie?!” – zapytał.
Wpis Donalda Tuska okazał się wyjątkowo nietrafuny, ponieważ w tej właśnie sprawie premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do Charlesa Michela i Ursuli von der Leyen. Byłemu premierowi zwrócił na to uwagę rzecznik rządu. “Przecież premier Morawiecki zrobił to dzisiaj rano. Pisał Pan ostatnio, że przebywa na urlopie. Mam jednak nadzieję, że nie z całym zapleczem, które powinno weryfikować podstawowe fakty” – odpowiedział Piotr Müller.
Po kilku minutach Tusk zamieścił drugi wpis. “Premier Morawiecki złożył już wniosek o zwołanie Rady. Umknęło to mojej uwadze, za co przepraszam. Liczę na skuteczność akcji premiera” – napisał.
Czytaj także:
Białoruś: Swiatłana Cichanouska zaskarża wynik wyborówCzytaj także:
Prof. Modzelewski: Historia Łukaszenki skończy się na naszych oczach
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS